Na nietypowe „znalezisko” natrafili we wtorek gliwiccy strażnicy miejscy.
W godzinach wieczornych podczas kontroli dzikiego wysypiska śmieci przy ul. Kresowej, patrol dzielnicowych zauważył pojazd marki Audi na zagranicznych rejestracjach.
Samochód zaparkowany był w lesie, a wewnątrz leżał młody mężczyzna.
– W związku z naruszeniem przepisu z art. 161 kodeksu wykroczeń, który zakazuje wjazdu pojazdem silnikowym do lasu, mężczyzna został wylegitymowany. Nie posiadał on przy sobie dokumentów z pojazdu ani prawa jazdy. Na miejsce wezwano patrol policji – informuje gliwicka Straż Miejska.
Mężczyzna tłumaczył, że dokumenty pozostawił we Wrocławiu z którego wracał, a do lasu wjechał ponieważ był zmęczony i chciał się przespać.
[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Po przybyciu na miejsce patrolu policji okazało się, iż pojazd został skradziony w Szwajcarii, a mężczyzna poruszający się tym samochodem nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdu.[/perfectpullquote]Dalsze czynności w sprawie prowadzi policja. Z wstępnych ustaleń wynika, iż osoba przebywająca w pojeździe ma na swoim koncie kradzieże samochodów na terenie Szwajcarii, a w pojeździe mogły znajdować się narkotyki.
Fot. SM Gliwice