Auto nie zatrzymało się do kontroli, policja ruszyła do pościgu. 16-letni kierujący nie miał jeszcze uprawnień

Kierujący osobowym Volkswagenem miał kilka powodów, by nie zatrzymać się do policyjnej kontroli. 16-latek rzecz jasna nie posiadał prawa jazdy, a także był pod wpływem narkotyków… Udało się go zatrzymać po pościgu zakończonym kolizją z radiowozem.

 
Młody mężczyzna przewoził trzech rówieśników oraz 18-latka. Z pewnością teraz wesołym młodym ludziom i ich rodzicom nie będzie do śmiechu… Rzecz działa się w poniedziałek około godziny 4.00 nad ranem przy ul. Powstańców w Sośnicowicach.

Po pościgu funkcjonariusze gliwickiej drogówki zatrzymali pojazd marki Volkswagen Passat. Radiowóz wyprzedził uciekinierów, tarasując im drogę. Kierowca nie zdołał opanować samochodu i przytarł radiowóz. Okazało się, że auto prowadził 16-latek, u którego badania wykazały w organizmie obecność narkotyków. Z kolei 18-letni pasażer, siedzący na przednim fotelu, posiadał przy sobie metaamfetaminę oraz 32 sztuki tabletek ekstazy – relacjonuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

Małoletni kierujący nie posiadał rzecz jasna prawa jazdy. Odpowie też za to, że nie zastosował się do polecenia zatrzymania, wydanego przez policję przy użyciu sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych

– dodaje Słomski.

Za szkody spowodowane w radiowozie pociągnięci do odpowiedzialności materialnej zostaną prawni opiekunowie młodych ludzi. Postępowanie prowadzi I Komisariat Policji w Gliwicach, który powiadomi o sytuacji sąd rodzinny. 18-latek będzie odpowiadał jako osoba dorosła. Wszyscy zatrzymani są mieszkańcami powiatu gliwickiego.

(żms)/KMP Gliwice
fot. px/zdj. poglądowe