Automatami z suszem CBD zajęła się krajowa administracja skarbowa. „Dostawcy nie odbierają telefonów”

Śląski Urząd Celno-Skarbowy zabezpieczył automaty, w których kupić można było m.in. woreczki z suszem CBD. Akcja prowadzona jest na całym Śląsku. Urządzenia zostały czasowo zafoliowane, obecnie znowu działają, ale po kontroli są prawie puste.

 
Kilka lat temu w różnych częściach Gliwic pojawiły się szafy, podobne do tych, w których można zakupić napoje lub słodycze, tyle, że zawierające „legalne zioło”. Takie produkty znalazły się też w asortymencie wielu sklepów (np. wielobranżowo-monopolowych) na terenie Gliwic. Gdy pytamy w jednym z nich, okazuje się, że owszem – susze CBD dalej są w sprzedaży, ale tylko te, które dostarczono wcześniej. Dotychczasowi dostawcy nie odbierają telefonów, a nowych dostaw brak.

Produkty były i nadal są legalne…

Gdy pierwsze automaty z „legalnym ziołem” pojawiły się w Gliwicach, pytaliśmy o sprawę policji – produkt wyglądał przecież niemal identycznie jak susz marihuany. A jednak jego sprzedaż zabroniona nie była, bo – przynajmniej w teorii – miał zawierać śladowe ilości THC.

Automaty z suszem z konopi włóknistej są legalne i dozwolone, sprawa jednak prosta nie jest. Po ich pojawieniu się w wielu miastach na wniosek prokuratorów lub w ramach czynności własnych funkcjonariusze z wydziałów do walki z przestępczością narkotykową oraz do spraw nieletnich i patologii pozyskiwali próbki do badań, które wykazywały niekiedy przekroczenie norm kwasu THC – czytamy w gazecie policyjnej z 2021 roku.

Z kolei na stronie jednego z dostawców tego rodzaju produktów czytamy, że CBD jest jednym z ponad 100 kanabinoidów naturalnie występujących w roślinach konopi siewnych.

– Należy do jednych z najlepiej przebadanych substancji zawieranych przez tę roślinę, jednak w odróżnieniu od równie znanego i zbadanego THC nie ma właściwości psychoaktywnych. Ze względu na śladowe ilości THC (do 0,2%) susz CBD z konopi siewnych jest legalnie dostępny na terenie Polski. CBD nie ma działania psychoaktywnego, nie wywołuje tzw. „haju”. Pozytywnie wpływa za to na mózg i układ nerwowy. Silnie działa przeciwzapalnie, przeciwbólowo i pomaga w stanach lękowych – zapewnia dystrybutor.

KAS bierze się za „trawomaty”

W ostatnich tygodniach część urządzeń, w tym w Gliwicach, zostało zabezpieczonych przez Śląski Urząd Celno-Skarbowy. Z informacji uzyskanej od Śląskiej KAS wynika, że aktualnie funkcjonariusze prowadzą czynności celno-skarbowe na terenie całego województwa.

Kontrole te mają na celu sprawdzenie, czy sprzedający dopełnił obowiązku oznaczenia wyrobów akcyzowych znakami akcyzy, czyli banderolami. W ostatnich dniach funkcjonariusze otwierali podobne automaty i zatrzymywali towar, który pomimo obowiązku oznaczenia znakami akcyzy, takich znaków nie posiadał

– informuje Michał Kasprzak, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Katowicach. – Ze względu na dobro kontroli i czynności procesowych nie możemy na ten moment ujawniać innych informacji dotyczących prowadzonych lub planowanych działań – dodaje.

Automaty w części sprawdzanych lokalizacji są już dostępne dla zainteresowanych, pytanie, czy klienci kupią tam to, po co rzeczywiście przyszli. Po kontroli skarbowej wewnątrz urządzenia niewiele bowiem zostało.

(żms)
fot. 24GLIWICE/ŻMS, emef