Może trudno w to uwierzyć, ale polscy kierowcy jeżdżą wolniej, a na ulicach zdarza się mniej wypadków i stłuczek. Podobnie jest w Gliwicach, gdzie policjanci zauważyli ogromną poprawę.
To skutek ubiegłorocznego zaostrzenia przepisów o ruchu drogowym, w myśl których jeśli kierowca jadąc w terenie zabudowanym przekroczy prędkość o więcej niż 50 km/h, traci prawo jazdy na trzy miesiące.
Zaostrzone przepisy obowiązują od 18 maja zeszłego roku. Poza odebraniem prawa jazdy na 3 miesiące, kierowcę czeka jeszcze mandat w wysokości 500 zł. Jeśli w tym czasie wsiądzie za kierownicę i zostanie zatrzymany przez policję, kara jest przedłużana do pół roku. Trzecie zatrzymanie w tym czasie zakończy się utratą uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu. W Gliwicach z powodu zbyt dużej prędkości z prawem jazdy pożegnało się już 187 kierowców.
[pullquote align=”left” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]W Gliwicach z powodu zbyt dużej prędkości z prawem jazdy pożegnało się już 187 kierowców.[/pullquote]
– Najwięcej takich przypadków było na samym początku, zaraz po wprowadzeniu nowych przepisów – informuje nadkom. Marek Słomski z gliwickiej policji.
Jak się okazuje, bat na kierowców jest skuteczny i widać to w policyjnych statystykach.
– Bardzo zmalała liczba wypadków drogowych. Zdarza się, że przez dwa tygodnie nie odnotowujemy żadnego wypadku drogowego, kiedyś było to nie do pomyślenia – dodaje nadkom. Marek Słomski.
Ciekawostką jest to, że ok. 65 proc. zabranych praw jazdy to dokumenty wydane po 2010 roku, ok. 25% w latach 2005 – 2009. Kierowcy starsi, z dłuższym stażem „za kółkiem” są bardziej powściągliwi w osiąganiu zawrotnych prędkości na drodze.
Według najnowszych statystyk Komendy Głównej Policji, w całej Polsce funkcjonariusze zatrzymali już ponad 23 tys. praw jazdy. Zmiany w prawie „otrzeźwiły” też nieco kierowców, którzy nie mieli skrupułów, by wsiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu.
[pullquote align=”right” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Ciekawostką jest to, że ok. 65 proc. zabranych praw jazdy to dokumenty wydane po 2010 roku.[/pullquote]Obecnie sądy mogą orzekać dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wobec osób, które zostaną złapane na jeździe po alkoholu po raz drugi. Natomiast pijany kierowca, który zostanie zatrzymany po raz pierwszy, płaci aż 5 tysięcy złotych mandatu. Dla recydywistów jest on dwa razy wyższy. Co więcej, kierowca taki musi obowiązkowo wyposażyć samochód (na własny koszt) w specjalną blokadę, która uniemożliwi uruchomienie silnika, jeśli zasiadający za kierownicą będzie w stanie nietrzeźwości.
W tym przypadku także Gliwice wpisują się w ogólnopolską tendencję:
– W tej kwestii również widać poprawę. Przy dużo większej liczbie kontroli odnotowujemy mniejszą liczbę pijanych kierowców. Widać wyraźnie, że wielu z nich wzięło sobie do serca zaostrzone przepisy – zauważa nadkom. Marek Słomski.
Według statystyk gliwickiej policji, na przeprowadzonych w 2015 roku ponad 131 tys. kontroli ujawniono 836 kierowców jadących na „podwójnym gazie”. Dla porównania w 2011 roku przy przeprowadzonych ponad 18 tys. badań wykryto aż 931 pijanych kierowców.
Katarzyna Klimek