11 tysięcy i 70 złotych – tyle zapłaci Urząd Miasta za przygotowanie trzech propozycji logo miasta, w tym dwóch nowych oraz liftingu obecnego logotypu.
Nie wiadomo w jakim trybie wyłoniono wykonawcę projektu. Nową identyfikację wizualną przygotuje firma ze Słupska – RIO CREATIVO AGENCJA REKLAMOWA MARCIN ZGÓRSKI. Umowa ma być zrealizowana do 12 kwietnia.
Ostatni „lifting”, gliwicki znak rozpoznawczy, przeszedł w 2010 roku. Wówczas zmieniono krój czcionki w nazwie „Gliwice” znajdującym się na żółtym tle.
W Urzędzie Miasta trudno jest dowiedzieć się czegokolwiek na ten temat. Zapytanie wysłane drogą elektroniczną, które w ubiegłym tygodniu otrzymał rzecznik prasowy oraz wydział właściwy dla promocji miasta, pozostaje bez odpowiedzi.
Nie wiem, nie wiem czemu służy ta zmiana. Przekazałem pani zapytanie do Wydziału Kultury i Promocji
– skomentował rzecznik Prezydenta Miasta, Marek Jarzębowski podczas rozmowy telefonicznej.
Wydział Kultury i Promocji, którego naczelnikiem jest Katarzyna Chwastek (dawniej Łosicka), otrzymał wiadomość z pytaniami redakcji równocześnie z rzecznikiem. Trudno zrozumieć, dlaczego udzielenie odpowiedzi zajmuje tyle czasu.
Metoda wyłonienia zleceniodawcy oraz o szczegółowe plany dotyczące nowego logo miasta w dalszym ciągu pozostaje tajemnicą. Czy znajdzie się na nim Hala Gliwice? Pracownicy Rio Creativo również odmawiają udzielenia szczegółowych informacji na temat przedmiotu zamówienia. W przeszłości firma przygotowywała identyfikację wizualną dla Ustki oraz Słupska.
Dodatkowe koszty
Jeżeli zmieni się identyfikacja graficzna miasta, trzeba będzie ponieść szereg kosztów z tym związanych. Niedawno, bo nieco ponad rok temu, aktualnie obowiązujące logo miasta zostało np. wymalowane na bramie hangaru na gliwickim lotnisku. Miało to pomóc w promocji miasta o czym pisaliśmy tu. Teraz trzeba będzie je zmienić.
Do tego należy doliczyć koszty wykonania wizytówek dla pracowników magistratu, folderów informacyjnych, standów, roll-upów, innych materiałów promocyjnych, a także papierów firmowych.
(żms)