Jak rozwiązać uciążliwy problem głośnego zachowania nocnych bywalców starówki? Sposobem na to mogłoby być ograniczenie godzin sprzedaży alkoholu w sklepach w tym rejonie – uważają mieszkańcy. Pojawił się też pomysł, by ogródki piwne działały tylko do północy.
Mieszkańcy ścisłego centrum Gliwic od dawna starali się o załatwienie sprawy hałasu, jaki generują bywalcy lokali na uliczkach wokół Rynku. Już blisko dwa lata temu za pośrednictwem Rady Dzielnicy Śródmieście skierowali pismo do magistratu, poparte przez blisko 300 osób, w sprawie rozwiązania tego problemu, na przykład przez zobowiązanie podmiotów prowadzących tam działalność do ograniczenia jej wyłącznie do wnętrza restauracji czy pubu po północy.
W magistracie nie widziano jednak wówczas konkretnego sposobu, na rozwiązanie tego problemu – wskazywano m.in. na to, że w polskim prawie nie zawarto regulacji umożliwiających wprowadzenie ograniczeń czasowych funkcjonowania ogródków gastronomicznych.
Decybelomierze z GBO
Niedawno do edycji gliwickiego budżetu obywatelskiego na 2024 rok złożono wniosek o montaż decybelomierzy na terenie Śródmieścia.
– Lokale gastronomiczne i ogródki letnie są przyczyną nadmiernego hałasu szczególnie w godzinach nocnych. Straż Miejska nie posiada odpowiednich narzędzi nadzoru i kontroli. Montaż decybelomierzy z odczytem on-line pozwoli na efektywne, udokumentowane działanie. Propozycja projektu jest zgodna z ideą montażu czujników hałasu zaproponowanej przez pana prezydenta Śpiewoka w odpowiedzi na pisma mieszkańców starówki w sprawie zakłócania spoczynku nocnego w rejonie ul. Plebańskiej i Raciborskiej – czytamy w opisie wniosku.
Komisja popiera ograniczenie
Teraz sprawa może pójść o krok dalej (choć właściwie dotyczy kwestii poruszanych przez Radę Dzielnicy w 2021 roku, których wtedy nie udało się załatwić z powodu braku stosownych regulacji). W poniedziałek, 8 maja, radny Jacek Trochimowicz (Koalicja dla Gliwic ZF), poinformował w mediach społecznościowych o przyjęciu dwóch wniosków po wspólnym posiedzeniu komisji Gospodarki Komunalnej oraz Bezpieczeństwa i Ochrony Środowiska, w którym uczestniczyli mieszkańcy gliwickiej starówki.
Komisja Gospodarki Komunalnej oraz Komisja Bezpieczeństwa i Ochrony Środowiska poparły skierowanie pod obrady kolejnego posiedzenia Rady Miasta Gliwice uchwały o ograniczeniu sprzedaży alkoholu w godzinach 23.00-6.00 rano przez sklepy zlokalizowane na terenie starówki
– opisuje pierwszy z wniosków radny Trochimowicz.
– Obie Komisje przyjęły wniosek do Prezydenta Miasta Gliwice o przygotowanie opinii prawnej w zakresie ograniczenia funkcjonowania ogródków piwnych do godziny 24.00 – dodaje przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej Rady Miasta.
Jak zaznacza w internetowym wpisie, oba wnioski powstały w wyniku dyskusji mającej na celu poprawę warunków życia mieszkańców tej części miasta. – W posiedzenia obu Komisji uczestniczyli także zastępczyni Prezydenta Miasta Aleksandra Wysocka oraz zastępca Prezydenta Miasta Gliwice Mariusz Śpiewok. Obecni byli także przedstawiciel Straży Miejskiej oraz Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach. Dyskusja będzie kontynuowana na kolejnym wspólnym posiedzeniu z udziałem mieszkańców po uzyskaniu opinii prawnej – podsumowuje radny tę część posiedzenia.
Prezydent obawia się powrotu melin
W zakresie pierwszej z wyżej wymienionych kwestii, a zatem nocnego zakazu sprzedaży alkoholu przez Żabki i inne sklepy monopolowe, prezydent Adam Neumann wyraził swoje zdanie przy okazji kwietniowej debaty dotyczącej planowanego zamykania uliczek w okolicach Rynku (około 1:15:44).
Ja dokładnie pamiętam system, w którym nie sprzedawało się w nocy alkoholu i funkcjonowały tzw. meliny. I powiem Państwu, że wtedy było równie głośno na ulicach starówki
– mówił prezydent Gliwic.
W kwestii drugiej – w ubiegłym roku wydano zarządzenie, regulujące wygląd i sposób funkcjonowania ogródków letnich na terenie starego miasta. Zawarto tam zapisy dotyczące utrzymania norm hałasu w godzinach nocnych (od 22:00 do 6:00), a także zakazu zakłócania spokoju, porządku społecznego i spoczynku nocnego. Ustalono też konsekwencje, o ile powyższe zastrzeżenia nie zostaną dotrzymane. Najwyraźniej nie poskutkowało.
Póki co mieszkańcom tej części Gliwic pozostaje dzwonienie do służb, chyba, że wspólny wniosek dwóch komisji Rady Miasta coś w tej sprawie zmieni.
(żms)
fot. arch. 24gliwice.pl