W piątkowym spotkaniu 28. kolejki Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice zremisował przed własną publicznością z Zagłębiem Lubin 0-0.
Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie Miedziowi. Goście zaatakowali w 11. minucie, ale Jakub Szmatuła dobrze wybronił uderzenie głową Alana Czerwińskiego. W 23. minucie Tom Hateley strzelał zza pola karnego, jednak minimalnie przestrzelił.
W 37. minucie mocnym uderzeniem popisał się Jakub Tosik, jednak bramkarz Piasta świetnie interweniował.
Drugą połowę od mocnego uderzenia mogli rozpocząć Niebiesko-Czerwoni. W 57. minucie Gerard Badia zagrywał ze skrzydła do Tomasza Jodłowca, a ten zdecydował się na strzał z dystansu, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.
Piast dłużej utrzymywał się przy piłce i dążył do objęcia prowadzenia. Podopieczni Waldemara Fornalika próbowali atakować, ale brakowało ostatniego podania lub celnego strzału. Dominik Hładun kilka razy musiał interweniować, ale nie dał się pokonać. W 86. minucie mocnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Konstantin Vassiljev, jednak bramkarz przyjezdnych wypiąstkował piłkę poza pole karne, zażegnując niebezpieczeństwo.
Piast Gliwice – Zagłębie Lubin 0-0
Biuro Prasowe
GKS Piast SA