– Myślę, że jest to fantastyczny pomysł na promocję naszego miasta, a także na promocję zdrowego trybu życia
– o planach zorganizowania w przyszłym roku w Gliwicach biegu maratońskiego mówi radny Jarosław Wieczorek.
Na mapie dużych imprez biegowych próżno jak dotąd szukać Gliwic. Być może wkrótce sytuacja ta się zmieni. Z kilku niezależnych stron pojawiły się w ostatnim czasie plany zorganizowania takich zawodów. Ostatnia propozycja to pomysł radnego PiS Jarosława Wieczorka.
Realizacja: Michał Szewczyk, Łukasz Gawin
Radny złożył w tej sprawie wniosek do Prezydenta Gliwic.
„(…) miasta organizujące największe imprezy biegowe w Polsce ściągają zainteresowanie największych mediów, a startujący w nich zawodnicy przyjeżdżają z różnych stron kraju i Europy. Przedsięwzięcia tego typu na całym świecie traktowane są jako znakomite narzędzie promocji miast i regionów, a oprócz wartości sportowej, pozwalają także wykorzystywać walory komercyjne, przyciągając inwestorów, sponsorów, znane i rozpoznawalne marki.
W Gliwicach od lat organizowane są imprezy biegowe o znacznie niższej randze sportowej, należy jednak podkreślić ich bardzo dobre przygotowanie organizacyjne. Z całą pewnością można stwierdzić, iż w organizację gliwickiego maratonu włączą się liczne gliwickie związki i stowarzyszenia sportowe oraz wielu indywidualnych pasjonatów biegania.
Oczywistym jest, iż przygotowania do imprezy o takiej randze są wielce czasochłonne i kosztowne, dlatego proponowany termin I edycji Maratonu gliwickiego to przełom września oraz października 2015 roku. W tym czasie prawdopodobnie będą już oddane do użytku publicznego najważniejsze inwestycje w mieście tj. Hala Gliwice oraz gliwicki odcinek Drogowej Trasy Średnicowej.
Przykładowym miejscem startu/mety mogłaby być właśnie nowa Hala Gliwice, a bieg poprowadzony w taki sposób, by pokazać wszystkim uczestnikom piękno tego miasta.
Proponuję, by w tej sprawie zorganizować spotkanie przedstawicielami miasta, ze stowarzyszonymi grupami biegaczy zajmującymi się organizacją imprez biegowych w Gliwicach oraz innymi zainteresowanymi osobami, które mogłyby włączyć się w tę inicjatywę.”
—
(fragment wniosku złożonego przez radnego Jarosława Wieczorka)
– Pomysł jest interesujący i wart rozważenia. Teraz przyjdzie czas na analizę, w jakiej formule takie zawody mogły być zorganizowane – komentuje Maja Lamorska-Gorgol z UM Gliwice.
To nie jest pierwsza propozycja zorganizowania większego biegu w Gliwicach, jaka trafiła do miejskich urzędników.
– Propozycji, żeby zrobić konkretny bieg w Gliwicach było więcej. Dotychczas nie spotykało się to z wielkim zrozumieniem ze strony miasta – przypomina Mirosław Bieniecki, prezes Stowarzyszenia OTK Rzeźnik (Bieg Rzeźnika).
Zwolennikiem organizacji maratonu jest Artur Szcześniak, prezes Fundacji BIEGAMYzSERCEM.pl. Zaznacza jednak, że może na to być za wcześnie.
– Uważam, że maraton w Gliwicach jest potrzebny, ale jeszcze nie w tej chwili. Powinniśmy wcześniej zorganizować półmaraton, przynajmniej jeden. Powinniśmy sprawdzić jak to wszystko działa, ludzi sprzęt czy ewentualnych sponsorów.
Organizacja biegu to duże przedsięwzięcie logistyczne, związane m.in. z zamknięciem na czas zawodów ulic miasta. Koszt organizacji takiej imprezy to co najmniej 500 tysięcy złotych.
Korzyści dla miasta są jednak oczywiste.
– Przede wszystkim ściągnięcie turystów. Na takie zawody przyjeżdżają ludzie z całej Polski. To pokazanie innym, że Gliwice potrafią, że jest tu potencjał. To rzeczy, które potem procentują – wylicza Artur Szcześniak.
Na pomoc w organizacji liczy pomysłodawca maratonu.
– Mam nadzieję, że ludzi, którzy zaangażują się w projekt, będzie znacznie więcej – mówi Jarosław Wieczorek. – Ja nie jestem omnibusem, który zna się na wszystkim i potrafi to samodzielnie zrobić. Do tego potrzebni są fachowcy.
Wstępny termin maratonu to przełom września i października 2015 roku.