Ciężarówka przewożąca ponadnormatywny ładunek, przejechała z nim aż z Hiszpanii. Pojazd zatrzymano do kontroli dopiero pod koniec podróży – na DK 88 w Gliwicach. I tu na razie zostanie – transportowany blok skalny był niepodzielny, nie było więc możliwości częściowego rozładunku naczepy.
Warto w tym miejscu przypomnieć rzecz zdawałoby się oczywistą – zbyt ciężkie pojazdy niszczą nasze drogi. Ostatnio Inspektorat Transportu Drogowego wychwycił kolejny taki przypadek – stwierdzono niemal czterotonowe przekroczenie zarówno dopuszczalnej masy całkowitej jak i nacisku potrójnej osi wielokrotnej.
– Inspektorzy pracujący na terenie Gliwic, wykorzystujący miejską infrastrukturę drogową w postaci systemu preselekcyjnego ważenia pojazdów w ruchu, wytypowali do kontroli między innymi pojazd polskiego przedsiębiorcy, jadący akurat drogą krajową nr 88. System preselekcji wskazał na ten niczym niewyróżniający się z wyglądu pojazd, jako potencjalnie przeciążony – relacjonuje WITD Katowice. Wkrótce potwierdziły się te wskazania.
Legalizowane wagi pokazały już na punkcie kontrolnym przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej tego pojazdu członowego o 3,8 t. Przekroczony był też dopuszczalny nacisk potrójnej nie napędowej osi naczepy o 3,7 tony (przy normie wynoszącej 24 tony). Pojazd był zatem nienormatywny
– kontynuuje inspektorat. Kierowca, jadący z ładunkiem aż z Hiszpanii, nie został wyposażony w zezwolenie na przejazd takim pojazdem.
Co gorsza, na naczepie przewożony był tylko jeden, ale za to bardzo duży i ciężki blok kamienny. Stanowił on ładunek niepodzielny, o którym mowa w przepisach o ruchu drogowym, co pozwala starać się o wydanie przez zarządcę drogi specjalnego zezwolenia.
– Zezwolenia na przejazd pojazdów nienormatywnych dotyczą w większości właśnie przewozu ładunków niepodzielnych. Za brak takiego zezwolenia, przy uwzględnieniu stwierdzonych przekroczeń, przedsiębiorcy grozi kara wys. 10 tys. zł – informuje WITD.
Pojazd z ładunkiem trafił na strzeżony parking – na miejscu kontroli nie było żadnej możliwości doprowadzenia parametrów tego pojazdu do stanu zgodnego z normami nie wymagającymi zezwolenia. Teraz, aby odzyskać pojazd i ładunek, przewoźnik musi postarać się o odpowiednie zezwolenie lub zorganizować przeładunek na inny pojazd, który po obciążeniu go tym wielkim kamieniem będzie mieścił się w przepisowych normach.
(żms)/WITD Katowice
fot. WITD Katowice