Blokowisko na polach Wójtowej Wsi nie powstanie. Miasto zaoferowało deweloperowi zamianę działek

Wszystko wskazuje na to, że oprotestowywane od trzech lat osiedle przy ul. Głowackiego nie powstanie. Na czwartkowej sesji Rady Miasta radni mają podjąć uchwałę o zamianie spornych działek na nieruchomości położone przy ul. Toruńskiej.

 
Jeżeli tak się stanie, deweloper (spółka NEXX Sp. z o.o.) stanie się właścicielem dwóch działek na Trynku zlokalizowanych w pobliżu jednej ze swoich inwestycji – osiedla Nove Villove. W zamian działki, których bronili mieszkańcy staną się własnością gminy.

– Miasto podzieliło wątpliwości mieszkańców dotyczące intensywności zabudowy w tym rejonie miasta

– komentuje Łukasz Oryszczak, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic.

Łączna wartość zamienianych nieruchomości wynosi ponad 10 mln złotych (5 mln 427 tysięcy na Trynku i 5 mln 059 tysięcy na Wójtowej Wsi). Jeżeli zamiana dojdzie do skutku, deweloper dopłaci miastu 439 tysięcy złotych.

MIESZKAŃCY O KROK OD SUKCESU

Uchwała w sprawie zamiany musi zostać jeszcze przyjęta przez radnych na najbliższej sesji Rady Miasta. Jeżeli tak się stanie, będzie to jeden z większych sukcesów mieszkańców w ostatnich latach. Protest w sprawie budowy osiedla na 9 bloków i 250 mieszkań w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowy jednorodzinnej trwa od 2019 roku (przeczytaj –> Mieszkańcy Wójtowej Wsi nie chcą osiedla bloków w swojej okolicy. Wnoszą o zmiany w MPZP). Pod petycją do prezydenta podpisały się 622 osoby.

NAJPIERW ZDECYDOWANO O ZMIANIE MIEJSCOWEGO PLANU

W 2021 roku udało się doprowadzić do uruchomienia procesu sporządzania nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (przeczytaj –> Będzie nowy plan dla terenów wokół obwodnicy zachodniej. Duży sukces mieszkańców). To zablokowało inwestycję dewelopera, ale ten odwołał się do wojewody, a sprawa zaczęła grzęznąć w prawnych zawiłościach (na ścieżkę prawną wystąpili także mieszkańcy). Sprawa zaczęła się jeszcze bardziej komplikować, gdy wśród części mieszkańców Wójtowej Wsi przeprowadzono ankietę. Jej efektem było pojawienie się jasnego oczekiwanie zachowania niskiej zabudowy dla tej części dzielnicy. Zamiana działek ma być próbą pogodzenia interesów dewelopera, miasta i protestujących.

Zabudowa wielorodzinna pozwalająca na budowę 4-kondygnacyjnych bloków z oznakowaniem Mn (ciemnobrązowy kolor). S

– Uwzględnienie postulatów mieszkańców dotyczących ograniczenia możliwości realizacji zabudowy wielorodzinnej na tym terenie (obecnie możliwa jest budowa bloków do 4 kondygnacji – red.) skutkować może obciążeniem gminy roszczeniami odszkodowawczymi z tytułu spadku wartości nieruchomości w wyniku zmiany planu. Dokonanie zamiany nieruchomości przed zmianą planu zagospodarowania przestrzennego zabezpieczy więc interes gminy Gliwice – czytamy w uzasadnieniu do uchwały, którą procedować będą radni.

Według obliczeń protestujących mieszkańców, w pierwotnych planach dewelopera była budowa 6 czterokondygnacyjnych bloków na 250 mieszkań, 500 samochodów i 800 mieszkańców. Osiedle miało powstać w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowy jednorodzinnej (w pobliżu ul. Głowackiego) na co pozwalały – i dopóki nie zostaną zmienione – nadal pozwalają zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Michał Szewczyk