W Pilchowicach doszło do groźnego wypadku drogowego. BMW, którym podróżowały dwie osoby, uderzyło w słup i narożnik murowanego ogrodzenia. Na miejsce zdarzenia zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Około godziny 9:40 na numer alarmowy 112 przekazano zgłoszenie o nieprzytomnej kobiecie w samochodzie, który wypadł z drogi i zderzył się z przeszkodą.
– Służby ratunkowe szybko dotarły na miejsce, gdzie rozpoczęto akcję ratunkową. Ciężko ranna 38-letnia kierująca została przetransportowana śmigłowcem do szpitala. W samochodzie znajdowała się również jej 18-letnia córka, która, na szczęście, odniosła jedynie lekkie obrażenia, choć również wymagała hospitalizacji – relacjonuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Policjanci wstępnie ustalili okoliczności wypadku. Kierująca BMW, jadąc w trudnych warunkach atmosferycznych, zdecydowała się na manewr wyprzedzania toyoty na prostej i stosunkowo wąskiej ulicy. Po wykonaniu manewru straciła panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi, sunąc bokiem, po czym uderzył w słupek znaku drogowego oraz narożnik ogrodzenia
– dodaje rzecznik gliwickiej policji.
Na miejscu pracowała ekipa policyjna prowadząca oględziny, a także biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Trwa postępowanie, które na podstawie relacji świadków, analizy śladów na miejscu zdarzenia oraz opinii biegłego ma wyjaśnić szczegółowe przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Policja przypomina, że nawet dopuszczalna prędkość w terenie zabudowanym (50 km/h) może okazać się zbyt wysoka, szczególnie w trudnych warunkach pogodowych lub na wąskich drogach.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice