W okolicach Centrum Onkologii łącznie zostanie lub częściowo już zostało wyciętych 30 drzew.
Drogowcy tłumaczą się złym stanem fitosanitarnym drzew, pobliskie Centrum Onkologii zapewnia, że o wycince nie miało pojęcia, a obrońcy drzew wymieniają kolejne zastrzeżenia.
– W sumie usuniętych zostanie 30 drzew. O tym fakcie zdecydował tylko i wyłącznie zły stan fitosanitarny. Drzewa są zamierające, mają zachwianą statykę. Stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi i mienia oraz ruchu drogowego- tłumaczy Jadwiga Stiborska z Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach i podkreśla, że wycinka odbyła się za zgodą Marszałka Województwa Śląskiego. – W oczekiwaniu na uzyskanie decyzji (marszałka – red.), w rejonie Centrum Onkologii w Gliwicach przewróciły się trzy drzewa – dodaje.
[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Obrońcy drzew mają jednak wątpliwości co do intencji wycinki i sugerują, że drzewa – przynajmniej częściowo – zniknęły po to, by pod Onkologią mogły powstać miejsca parkingowe.[/perfectpullquote]– Są powody żeby przypuszczać, że głównym powodem wycinek nie jest troska o zdrowie drzew i bezpieczeństwo ruchu, tylko zwiększenie liczby miejsc parkingowych. Oczywiście Onkologia ich potrzebuje, ale czy na pewno kosztem rosnącej od dziesięcioleci alei drzew? A jeśli nawet, to czy nie warto powiedzieć to wprost i otwarcie? – piszą na facebook’owym profilu „Ratujmy Lipy”.
Ich zdaniem nie ma pewności czy ZDM przeprowadził odpowiednie ekspertyzy dotyczące chorób drzew.
– Dostajemy sygnały od mieszkańców że wycinane są drzewa w dobrym stanie. Drugą kwestią są nasadzenia. Na miejsce drzew wyciętych wbrew deklaracjom ZDM nie pojawiają się nowe, tylko miejsca parkingowe. Tak było w przeszłości a teraz podejrzewamy że będzie podobnie – komentuje Jakub Słupski ze Stowarzyszenia Gliwickie Drzewa.
Termin nasadzeń zastępczych został wyznaczony do 31 grudnia 2018 r. Drzewa (lipy) zostaną posadzone w pasach drogowych. Nie ma jednak pewności, że nowe sadzonki pojawią się tam, gdzie dokonano cięcia.
– W chwili obecnej trudno określić konkretne miejsca wzdłuż ul. Wybrzeża Armii Krajowej – enigmatycznie informuje ZDM.
Na razie w miejscach po usuniętych drzewach powstają miejsca postojowe z nawierzchnią z przepuszczalnych płyt ażurowych. Centrum Onkologii zmaga się od lat z brakiem odpowiedniego parkingu, który pomieściłbym samochody pacjentów placówki. Okazuje się jednak, że Centrum Onkologii o planowanej wycince nie zostało powiadomione.
– Miejsc parkingowych rzeczywiście brakuje, ale szukamy ich na własnym terenie – poinformowali nas przedstawiciele CO.
O działaniach przy ul. Wybrzeża Armii Krajowej nie była poinformowana też Rada Osiedlowa Śródmieście.
Michał Szewczyk