Chciał zainwestować w akcje. Oddzwonił do niego mężczyzna z silnym wschodnim akcentem

PB

77-latek chciał zainwestować w akcje, stracił 40 tys. zł. 23-latka sprzedawała sukienkę, z jej konta wypłacono 2,5 tys. zł, na szczęście oszuści nie zdążyli na jej nazwisko zaciągnąć kredytu.

 
Policjanci obserwują coraz więcej przestępstw popełnianych w zaciszu mieszkań – chodzi o kradzież pieniędzy z kont. Oszuści posługują się różnymi metodami.

Dwie obecnie na topie to: podsyłanie sprzedającym na portalach ogłoszeniowych, komunikatorem lub e-mailem, linków wyłudzających dane z konta oraz przejmowanie kont osób chcących zainwestować swoje pieniądze w akcje znanych firm lub w wirtualną walutę, np. bitcoin. W tym przypadku przestępcy nakłaniają do zainstalowania specjalnego oprogramowania na sprzęcie komputerowym ofiar – przekazuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

Komisariat I przyjął w środę zgłoszenie: Starszy mężczyzna, chcący zainwestować swoje oszczędności, zobaczył w Internecie reklamę sprzedaży akcji znanej firmy paliwowej. Wysłał prośbę o kontakt.

Dzwoniący mężczyzna o silnym rosyjskim akcencie, poprosił o zainstalowanie „specjalistycznego” oprogramowania do obsługi wirtualnego konta. Przed gliwiczaninem snuto wizję bajońskich zysków. Skończyło się jak zwykle – stratą… 40 tysięcy złotych

– dodaje Słomski.

Dwa dni wcześniej młoda kobieta, 23-latka, dała się nabrać oszustom i kliknęła w link podesłany e-mailem i szczegółowo wypełniła rubryki, przekazując dane wrażliwe pozwalające przejąć władanie jej kontem. Oszuści wypłacili z jej konta prawie 2500 zł, próbowali też zaciągnąć na jej konto duży kredyt. Na szczęście udało się temu zapobiec.

Służby przypominają, że szajki zajmujące się opisaną działalnością dobrze się maskują, atakują przez Internet z dowolnego miejsca na świecie, a ich konta najczęściej znajdują się w tzw. rajach podatkowych, skąd trudno odzyskać pieniądze.

Przestrzegamy przed nawiązywaniem współpracy z podmiotami (niezależnie od nazwy), które oferują niezwykłe okazje zarobku. Stanowczo ostrzegamy przed podawaniem obcym osobom swoich danych, szczególnie niedopuszczalnym jest instalowanie jakichkolwiek niesprawdzonych aplikacji na urządzeniach, z których logujemy się do bankowości internetowej – podkreśla rzecznik policji.

Ostrzegamy też przed nierozważnym klikaniem w linki zamieszczone w komunikatorach. Przed rozpoczęciem przygody z kupowaniem towarów w Internecie, ale również dla odświeżenia swojej wiedzy o zagrożeniach w cyberprzestrzeni, warto czytać porady zamieszczane przez administratorów portali – zaznacza Słomski.

(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice