Ciągnął na sznurku martwą kozę, strażnicy znaleźli więcej szczątków zwierząt. Trwają czynności śledcze

W poniedziałek gliwicka straż miejska otrzymała zgłoszenie od świadka, który informował o mężczyźnie ciągnącym na sznurku martwą kozę. Funkcjonariusze bezzwłocznie udali się na miejsce, gdzie ujawnili dwie martwe kozy oraz szczątki innych zwierząt. Wezwano policję.

Śledczy przejęli czynności w związku z koniecznością zbadania, czy nie doszło do przestępstwa. Truchło zwierząt zabezpieczono, zostanie poddane badaniom.

Policjanci zebrali dowody, które pozwolą na ustalenie tożsamości sprawcy podrzucenia martwych zwierząt na cudze pole. W trakcie dochodzenia ustalone zostaną też przyczyny ich śmierci. Zlecono już sekcję zwłok zabezpieczonych martwych kóz – informuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

Policja przypomina, że polskie prawo nie dopuszcza porzucania martwych zwierząt, więcej – zabronione jest zakopywanie padliny czy nieżyjących domowych pupili na własną rękę, np. w ogródku.

Wymagane jest zlecenie usługi utylizacji, a za złamanie przepisów grozi grzywna.

Rolnikom warto przypomnieć przepisy rozporządzenia Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 2 maja 2014 roku w sprawie wysokości kar pieniężnych za naruszenia określone w przepisach o ochronie zdrowia oraz zwalczania chorób zakaźnych zwierząt, dotyczące postępowania z produktami ubocznymi pochodzenia zwierzęcego i produktami pochodnymi. Przepisy te przewidują karę pieniężną w wysokości od 3 do 11 tys. zł za nielegalne zakopanie lub inne niezgodne z prawem zagospodarowanie padłych zwierząt – przestrzega Słomski.

(żms)/KMP Gliwice
fot. SM Gliwice