Na polach między osiedlem Sikornik, a Wójtową Wsią, jak grzyby po deszczu wyrastają nowe domy. Teren w całości przewidziany jest pod budownictwo mieszkaniowe.
Problem w tym, że drogą dojazdową dla ciężkiego sprzętu dowożącego materiały budowlane, została wąska i nieprzystosowana do takich działań ul. Głowackiego.
– To jest ulica, która przez lata była ślepą uliczką kończącą się polami uprawnymi. Jezdnia tej ulicy nie jest obecnie przygotowana do przyjmowania ciężkiego transportu na taką skalę. Istnieje paniczna wręcz potrzeba, stworzenia innej formy dojazdu do tych noworealizowanych obiektów – mówi Wojciech Nurek, przewodniczący Rady Osiedlowej Wójtowa Wieś.
Przedstawiciele rady osiedlowej podkreślają, że nie chcą wstrzymywać budowy nowych domów, ale domagają się tylko udrożnienia ul. Głowackiego. Ich zdaniem problemu nie rozwiąże też połączenie ul. Głowackiego z ul. Hłaski, na które rozpisał niedawno przetarg ZDM.
Przygotowywana jest też specjalna petycja, którą przekażą urzędnikom.
Na razie chęcią pomocy niespecjalnie przejęli się miejscy radni z Wójtowej Wsi. Na specjalnym spotkaniu zorganizowanym w tej sprawie przez radę osiedlową, nie pojawił się żaden z nich.
Niezainteresowani rozmową z mieszkańcami byli także pracownicy Zarządu Dróg Miejskich, którzy swoją nieobecność tłumaczą organizowaniem spotkania po godzinach pracy. Wkrótce jednak do takich rozmów powinno jednak dojść w siedzibie ZDM. Do tego czasu, urzędnicy nie chcą komentować sprawy.