W Gliwicach oraz powiecie coraz częściej pojawiają się tzw. twarde narkotyki, w tym silnie uzależniająca i wyniszczająca organizm kokaina. Policja niemal codziennie zatrzymuje handlarzy tego rodzaju specyfikami.
Na stronie gliwickiej komendy przedstawione zostały trzy przypadki z ostatnich dni, pokazujące skalę zjawiska.
Kryminalni zatrzymali w poniedziałek 21-latka, który posiadał prawie 20 gramów amfetaminy oraz ponad 70 gramów MDMA. Mężczyzna został przetransportowany do Aresztu Śledczego w Gliwicach, gdyż był poszukiwany przez prokuraturę i sąd listem gończym.
Inny młody człowiek, 17-latek, podejrzany o udział w narkobiznesie trafił na początku tygodnia w ręce stróżów prawa z Knurowa. Podejrzewany jest, o to, że w trakcie dilerskiej transakcji zaatakował 23-latka miotaczem gazu i po doprowadzeniu do stanu bezbronności okradł go z pieniędzy w kwocie 1100 zł, telefonu komórkowego oraz tabletu.
Część przedmiotów kryminalni odzyskali w trakcie przeszukania lokalu, w którym młodzieniec zamieszkuje.
– Policjanci gliwickiego garnizonu, mając na uwadze nasilające się zjawisko związane z produkcją i handlem narkotykami, już dawno wypowiedzieli wojnę producentom oraz dilerom śmiercionośnych środków – mówi podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
– Ustalaniu sprawców tego rodzaju przestępstw sprzyja brak akceptacji społeczeństwa dla zjawiska narkomanii. Wiele informacji pochodzi od mieszkańców – często zwykła anonimowa wiadomość skutkuje „wyłuskaniem” dilera, a w konsekwencji uchronieniem czyjegoś dziecka od patologii, choroby i degradacji. Prawie codziennie nasi funkcjonariusze zatrzymują dilerów narkotykowych lub osoby posiadające narkotyki – dodaje Słomski.
Coraz częściej w naszym rejonie pojawia się silnie uzależniający narkotyk pochodzący z Ameryki Południowej – kokaina.
W minionym tygodniu laboratorium kryminalistyczne potwierdziło, że znalezione podczas jednego z przeszukań zawiniątko z białym proszkiem to ponad 40 gramów kokainy – bardzo drogiego narkotyku, którego cena rynkowa to 300 zł za gram. Z uwagi na tzw. dobro śledztwa policja nie może informować o wszystkich prowadzonych sprawach.
(red/KMP Gliwice)
fot. KMP Gliwice