Dachowanie na zjeździe z DK 88 na ul. Tarnogórską. 57-letni kierowca był kompletnie pijany

fot. zdjęcie poglądowe

Policjanci z drogówki otrzymali informację o podejrzanie jadącym peugeocie, który poruszał się po DK88 od strony autostrady A1 w stronę centrum Gliwic. Zanim dotarli do kierującego, ten stracił panowanie nad pojazdem i dachował na zjeździe przy ul. Tarnogórskiej.

Wydarzenia miały miejsce w przedświąteczny poniedziałek, 23 grudnia, około 10:30.

Patrolowi drogówki dojazd do miejsca wypadku zajął minutę. Tam zauważyli, że w leżącym wciąż na dachu pojeździe za kierownicą znajduje się człowiek. Po podejściu bliżej wyczuli silną woń paliwa wydobywającego się z silnika. Z obawy na zagrożenie życia i zdrowia kierującego nim mężczyzny, jeden z funkcjonariuszy wybił boczną szybę Peugeota, wczołgał się do wnętrza, oswobodził kierowcę z pasa bezpieczeństwa, a następnie wyciągnął go z pomocą pozostałych funkcjonariuszy na zewnątrz. Po chwili na miejscu pojawiła się straż pożarna, która zabezpieczyła wyciek w paliwa, a także załoga pogotowia ratunkowego, która udzieliła pomocy kierowcy – relacjonuje sierż. szt. Marcin Rydel, zastępujący oficera prasowego KMP Gliwice.


Na szczęście dzięki zapiętym pasom bezpieczeństwa kierowca nie doznał żadnych obrażeń. Badanie trzeźwości potwierdziło natomiast przypuszczenia dotyczące jego stanu.

Wynik 57-letniego mieszkańca województwa podkarpackiego wykazał ponad 2 promile alkoholu. Kierującemu zatrzymano prawo jazdy, a sprawę skierowano do sądu.

Pomimo bardzo dużego ruchu pojazdów w tym dniu, związanego ze zbliżającymi się świętami nikt inny nie brał udziału w tym zdarzeniu. Na szczególne uznanie i pochwałę zasługuje osoba, która zgłosiła tę interwencję, właściwie odczytała zachowanie kierującego i prawidłowo je skojarzyła – podsumowuje Rydel.

(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice