Nietrzeźwy 63-latek wybił siekierą szybę w autobusie po tym, gdy kierowca pojazdu odmówił wysadzenia go w żądanym miejscu. Teraz mężczyzna trzeźwieje w areszcie. Jeszcze w środę powinien usłyszeć zarzuty.
Do zdarzenia doszło 14 listopada przed godziną 15:00 na ulicy Toszeckiej, kiedy to 63-latek zażądał natychmiastowego zatrzymania pojazdu.
– Wszystko wskazuje, że agresywny pasażer zorientowawszy się, że przeoczył swój przystanek postanowił zmusić kierowcę do natychmiastowego zatrzymania autobusu. Gdy ten odmówił, wyjął z torby siekierę, przy pomocy której zaczął grozić 44-letniemu kierowcy, potem uderzeniami uszkodził elementy kabiny i przednią szybę. Powiadomiono o sytuacji policję. Zatrzymania dokonali policjanci z dwóch gliwickich komisariatów – II i IV – informuje gliwicka policja w mediach społecznościowych.
Podejrzany usłyszy zarzuty gróźb karalnych i zniszczenia mienia.
(żms)/KMP Gliwice