Mimo wyrównanej walki oraz wielu bramkowych sytuacji, zwłaszcza po przerwie, gliwiczanie przegrali ostatecznie z Wisłą Kraków 0-2. O wyniku zadecydowały dwa trafienia Carlitosa w samej końcówce.
Starcie w Krakowie okazało się typowym meczem walki. W pierwszej połowie dominowała gra w środku pola. W samo spotkanie lepiej weszli krakowianie, którzy szybciej zdołali wykreować sobie pierwsze strzeleckie sytuacje. Dobra organizacja w defensywie Niebiesko-Czerwonych okazała się jednak kluczowa. Nie pozwalała gospodarzom na oddanie groźniejszych strzałów, a także dała ofensywnym zawodnikom impuls do kolejnych ataków.
Po przerwie Piast przycisnął przeciwnika i do otwarcia wyniku zabrakło jedynie szczęścia. O końcowym wyniku zadecydowały dwa gole Carlitosa. W 88 minucie spotkania arbiter podyktował rzut karny po faulu Rugasevicia na Carlitosie. Do piłki podszedł sam poszkodowany i uderzył w światło bramki. Szmatuła był bliski interwencji, lecz tym razem nie zdołał uratować kolegów przed stratą gola.
Celny przerzut w kierunku wbiegającego prawą stroną Carlitosa, który strzelił na bliższy słupek ustalając w 94 minucie końcowy wynik tego spotkania.
Mimo późnej pory oraz deszczowej pogody na trybunach stadionu przy ulicy Reymonta znalazło się 10822 kibiców.
Wisła Kraków – Piast Gliwice 1-0 (0-0)
1-0 Carlitos (88 min.)
2-0 Carlitos (94 min.)
Biuro Prasowe
GKS Piast SA