„Do Biedronki IDĘ!” pod… Lidlem. ZDM: Nie wydajemy zgody na umieszczenie tego typu reklam

Na chodnikach prowadzących do marketu sieci LIDL przy ulicy Tarnogórskiej, pojawiły się wykonane od szablonu napisy „Do Biedronki Idę!”. Do nietypowej reklamy na razie nikt się nie przyznaje, a Zarząd Dróg Miejskich zaprzecza, żeby wydawał zgodę na tego typu marketing.

 

Co ciekawe, w sąsiedztwie Lidla na granicy Żernik, Szobiszowic i dzielnicy Obrońców Pokoju powstaje właśnie market konkurencyjnej sieci Biedronka, należącej do Jeronimo Martins Polska. Mimo że sklep nie został jeszcze ukończony, a tym bardziej otwarty, ktoś już teraz stara się nakłonić klientów do wyboru nowej konkurencji.

Na ciągu pieszo rowerowym wzdłuż ulicy Tarnogórskiej, a także na każdym chodniku prowadzącym do Lidla wykonano grafiki „Do Biedronki Idę!”. Dodajmy – bez zgody zarządcy drogi.

Nie wydajemy zgody na umieszczenie tego typu reklam w pasach drogowych. Obecnie prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia osoby odpowiedzialnej za te działania – poinformowała Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach.


Przypomnijmy, że budowa nowego marketu sieci Biedronka na niezagospodarowanym terenie przy ulicy Tarnogórskiej rozpoczęła się jeszcze w ubiegłym roku. Według informacji zawartych na tablicy budowlanej, inwestycja miała zostać zakończona w kwietniu br., jednak gdy pytaliśmy o termin otwarcia spółki, biuro prasowe poinformowało, że nastąpi to dopiero w II połowie roku.

Sklep nie jest jeszcze otwarty, nie został nawet ukończony, w tym świetle dziwi, że już teraz ktoś zdecydował się na umieszczenie nielegalnej reklamy w pasie drogowym. Czy związana jest z tym sieć handlowa, która za jakiś czas otworzy nowy market? Biuro prasowe Biedronki nie odniosło się na razie do naszego zapytania w tym zakresie.

Podobnie było w… Sosnowcu

Do bardzo podobnej sytuacji doszło w Sosnowcu – tam na drodze rowerowej, także pod Lidlem, pojawiły się identyczne, wykonane od szablonu grafiki „Do Biedronki Idę”. Jak opisuje Gazeta Wyborcza, w tym przypadku również nie było pewności, czy za powstanie malunków odpowiada sieć, czy może była to jakaś inna inicjatywa. Z tekstu GW wynika natomiast, że miasto nakazało ich usunięcie w ekspresowym tempie.

Jak donoszą mieszkańcy, w Gliwicach takie obrazki pojawiły się również na chodniku przy niedawno otwartym Lidlu przy ulicy Różewicza (d. Kosów)/Nowy Świat. Ich obecność, tak jak w przypadku tych przy ulicy Tarnogórskiej, stwierdzono w ubiegłym tygodniu.

(żms)