Nieczynne automatyczne drzwi, nieruchome schody ruchome i niedziałające kurtyny powietrzne.
W kilka tygodni po hucznym otwarciu wyremontowanego gliwickiego dworca, pojawiły się pierwsze problemy. Nowoczesny obiekt klasy premium zaliczył wpadkę.
Pasażerowie korzystający w środę z udogodnień nowoczesnego dworca kolejowego zostali niemile zaskoczeni.
– Przecież dopiero co było otwarcie, a już zepsuły się drzwi i nie działają schody ? irytował się nasz Czytelnik. – Jak to tak może być, że oddają obiekt a za chwilę są usterki.
Jak tłumaczy Maciej Bułtowicz z biura prasowego PKP, w przypadku nowo oddanych do użytku nieruchomości zdarzają się drobne usterki.
– Związane są one m. in. z koniecznością odpowiedniej konfiguracji poszczególnych systemów i pracami realizowanymi przez wprowadzających się do lokali najemców. Wszystkie awarie są na bieżąco diagnozowane i naprawiane przez wykonawcę w ramach umowy gwarancyjnej ? wyjaśnia.
Wykonawca za naprawę usterek zabrał się szybko, bo schody (podobno) już działają, a automatyczne drzwi mają się otwierać lada chwila.
– Rzeczywiście dzisiaj rano wystąpił problem z działaniem schodów ruchomych, jednak został on już usunięty. Drzwi wejściowe po lewej stronie od głównego wejścia są obecnie naprawiane. Należy jednak podkreślić, że pasażerowie mogą korzystać z działających obok drzwi ? dodaje rzecznik.
Warto dodać, że to nie pierwsza wpadka, jaką zaliczył gliwicki obiekt. Jeszcze przed oficjalnym otwarciem, pasażerowie skarżyli się na przeciekający dach na peronach.(kk)