Droższe oszczędności Gliwic. Śląskie miasta na wspólnych zakupach energii za 80 mln zł

Ćwierć miliona złotych więcej zapłacą Gliwice za prąd w nadchodzącym roku.

Zakończył się największy przetarg w Polsce na grupową dostawę energii elektrycznej. We wspólnej inicjatywie śląskich miast, oprócz Gliwic wzięło także udział Zabrze.

To był największy tego typu przetarg w kraju. Swoim zasięgiem objął 26 miast wchodzących w skład Górnośląskiego Związku Metropolitalnego oraz 120 instytucji – m.in. szpitale, spółki, komendy straży pożarnej, placówki kultury czy przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne.

Zgodnie z przewidywaniami, zwycięzcą przetargu okazała się firma Tauron, i to ona dostarczy 287 gigawatogodzin energii elektrycznej za astronomiczną kwotę 80 mln zł.

Dla Gliwic udział w grupowych zakupach GZM jest swoistym eksperymentem. Jak przekonywali przedstawiciele magistratu, miastu udawało się dotychczas kupować energię dość oszczędnie. Jednak w lipcu tego roku władze miasta postanowiły przyłączyć się do wspólnej inicjatywy śląskich miast.

Tak więc w przyszłym roku do Gliwic trafi 21,4 gigawatogodzin energii elektrycznej.

Wśród miast wchodzących w skład GZM, większymi odbiorcami są tylko Katowice (46,4 GWh) oraz Sosnowiec (29,8 GWh).

– Gliwice, w stosunku do obecnych cen uzyskanych w wyniku przetargu przeprowadzonego samodzielnie (tak było do tej pory), zapłacą od 1 stycznia w skali roku o około 250 tys. więcej. W 2014 r. Gliwice zapłacą w sumie 5 mln 170 tys. zł – informuje nas Maja Lamorska z biura prasowego gliwickiego magistratu.

Umowa z Tauronem zawarta zostanie na 12 miesięcy i obowiązywać będzie do końca grudnia 2014 roku.

Głównym celem wspólnych zakupów miast wchodzących w skład GZM była oszczędność. W poprzednim roku, gdy Gliwice nie brały udziału we wspólnej inicjatywie, według szacunków, GZM udało się zaoszczędzić łącznie około 8 mln zł.

Tymczasem kwota, jaką gliwicki samorząd zapłaci za prąd w 2014 roku jest o ćwierć milion złotych wyższa od roku poprzedniego.

Trudno jednak jednoznacznie określić, jaka byłaby wysokość przetargu zorganizowanego tylko przez gliwicki samorząd.

– Żeby odpowiedzieć na pytanie, czy udałoby się miastu indywidualnie uzyskać ceny niższe niż z GZM, musielibyśmy przeprowadzić postępowanie sami – jak do tej pory – w tym samym czasie. Nasz przykład pokazuje, że samodzielnie jesteśmy w stanie uzyskać również bardzo niskie ceny – dodają miejscy urzędnicy.

Z kolei mieszkańców nie tylko Gliwic i Zabrza, z pewnością ucieszy informacja, że według prognoz ekspertów, w nadchodzącym roku najprawdopodobniej czeka nas obniżka cen za energię elektryczną.
– Stawki za energię płacone przez kilkanaście milionów gospodarstw domowych dopiero co spadły, ale już idzie kolejna obniżka – podaje portal finansowy forsal.pl.

Michał Pac Pomarnacki