Prawie 38 milionów zł zapłaci miasto za wywóz śmieci w Gliwicach w latach 2015-2017. Remondis, który jest jedyną firmą spełniającą przetargowe kryteria, życzy sobie o blisko 7 mln zł więcej za odbiór odpadów. Choć miasto zarzeka się, że podwyżka opłat dla mieszkańców nie wchodzi w grę, to tak czy inaczej, mieszkańcy zapłacą.
Na mocy kończącej się umowy, konsorcjum firm Remondis Gliwice i Remondis Tarnowskie Góry, zarobiło około 32 mln zł za wywóz śmieci w latach 2013-15. Kolejna umowa, na okres 2015-2017, zdecydowanie mocniej uderzy w miejską kasę. W zakończonym w połowie maja przetargu to samo konsorcjum wyceniło swoje usługi na 37 mln 959 tys. zł. Dla porównania, wywóz odpadów w latach 2014-16 w Opolu kosztuje tamtejszy urząd miejski raptem 20 mln zł. Mimo dość znacznej podwyżki, gliwiccy urzędnicy nie przewidują podwyżek stawek dla mieszkańców.
Na razie nie ma mowy o podwyżce stawek za śmieci. Na cotygodniowych spotkaniach Zarządu Miasta, w których biorę udział, taki temat nie był dyskutowany. A właśnie od omawiania tego typu tematów są takie spotkania – zapewnia Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta Gliwic.
Zapytany skąd zatem magistrat weźmie pieniądze na pokrycie różnicy w cenie, prezydencki rzecznik odpowiada zwięźle.
– Z podatków, to oczywiste.
Jeżeli miasto sięgnie do rezerw, to prawdopodobnie ucierpią na tym inne zadania inwestycyjne. Możliwe zatem, że po kilku miesiącach na sesję Rady Miasta trafi jednak projekt uchwały zakładający podwyżkę stawek, które w Gliwicach kształtują się na dość niskim, w skali województwa, poziomie. Tak czy inaczej, i tak zapłacą mieszkańcy, w bardziej pośredni lub bezpośredni sposób.
Warto zaznaczyć, że w Gliwicach poprzeczka dla potencjalnych oferentów zawieszona jest bardzo wysoko. O tyle wysoko, że na starcie wyeliminowane są inne firmy. Tak więc konsorcjum Remondisów, będące jedynym podmiotem, który stanął do przetargu, może w pewien sposób dyktować „przebieg gry”. Dla miasta od ceny ważniejsza jest jednak jakość świadczonych usług. Ta, zdaniem urzędników, jest dość wysoka.
– Nie mamy większych zastrzeżeń co do Remondisu. Wiadomo, że do tego typu usług zawsze będą jakieś uwagi ze strony mieszkańców, ale generalnie trzeba przyznać, że przebiega to raczej prawidłowo – stwierdził Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta Gliwic, gdy kilka tygodni temu poprosiliśmy magistrat o ocenę dotychczasowej współpracy.
(mpp)