Dwa przypadki kradzieży u starszych osób. Zapisała PIN na karcie, wpuścił fałszywą „urzędniczkę”

Starsze osoby są bardziej narażone na kradzieże. Do dwóch takich przypadków doszło ostatnio w Gliwicach. W pierwszym fałszywa „urzędniczka” przywłaszczyła pieniądze w mieszkaniu. W drugim 81-latce skradziono portfel z kartą. Niestety, był w nim również PIN.

W środę, 17 lipca około godziny 14:30 do jednego z mieszkań zapukała, jak się później dowiemy, „urzędniczka” z teczką. Otwierającemu drzwi 81-letniemu lokatorowi oświadczyła, że do jej zadań należy pomoc samotnym, starszym osobom. Zaczęła wypytywać o różne urzędowe sprawy. Rozmowa układała się dobrze do momentu, gdy pani, bez uprzedzenia, zniknęła.

[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Zaniepokojony tym faktem gliwiczanin szybko odkrył, dlaczego tak się stało: otóż z jego szafki zniknęła też koperta z pieniędzmi (ponad 2 tys. zł) oraz kartą do bankomatu.[/perfectpullquote]

Zgłoszenie przyjęli gliwiccy policjanci. Prowadzone są już czynności śledcze, których celem jest m.in. zlokalizowanie i zabezpieczenie wszelkich możliwych monitoringów.

PIN zapisany na karcie

Również w środę, w nieustalonych okolicznościach skradziono portfel 81-letniej gliwiczanki. Prawdopodobnie ktoś skorzystał z nieuwagi starszej pani i zabrał go z charakterystycznej, bo na kółkach, torby na zakupy.

[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Do przestępstwa mogło dojść w rejonie ul. ks. Jerzego Popiełuszki w Gliwicach (wcześniej ul. Karola Marksa).[/perfectpullquote]

Jak się okazało, sprawca bardzo szybko skorzystał ze znalezionej w portfelu karty płatniczej i za jej pomocą wypłacił całą zawartość konta gliwiczanki, ponad 2600 zł – stało się tak, bo na kacie znajdował się numer PIN. Sprawę prowadzi już IV Komisariat Policji w Gliwicach.

Policja ostrzega: na karcie do bankomatu nie wolno zapisywać swojego numeru PIN, bowiem w razie jej utraty złodzieje mają ułatwione zadanie i dostęp do naszych pieniędzy.

(żms)/KMP Gliwice
fot. ŁG/24gliwice.pl