Dwie równoległe ulice, dwie petycje, odmienne stanowiska mieszkańców. „Jakość życia” vs. obciążenie ruchem

Do gliwickiego magistratu wpłynęły dwie petycje dotyczące budowy łącznika drogowego, jednak reprezentują dwa różne podejścia do sprawy. Mieszkańcy ul. Leśnej nie chcą połączenia do ul. Podlesie, zaś gliwiczanie mieszkający przy drugiej z tych ulic złożyli protest przeciwko temu stanowisku.

 
Ulice Leśna i Podlesie znajdują się w dzielnicy Zatorze. To mniej więcej równoległe do siebie ciągi komunikacyjne. Pierwszy z nich, o długości 500 metrów, jest nieprzelotowy, drugi (ponad dwukrotnie dłuższy) stanowi zamienną dla ul. Tarnogórskiej drogę dojazdu np. do Żernik (od skrzyżowania z ul. Witkiewicza, poprzez ul. Omańkowskiej można nią dojechać do ul. Szymanowskiego).

Pomiędzy nimi znajduje się działka, na której realizowane są plany budowlane, zaś wzdłuż terenu budowy, w planie miejscowym wyznaczona jest droga łącząca te dwie ulice. Jedni mieszkańcy nie chcą powstania łącznika, drudzy wręcz przeciwnie. A każda ze stron przedstawia swoje argumenty.

Sprawa jest na ten czas poruszana może nieco na wyrost, bo jak ustaliliśmy w Zarządzie Dróg Miejskich, obecnie w planach drogowców nie ma budowy tego połączenia. Z drugiej strony – jak to mówią – lepiej „dmuchać na zimne”, zanim urzędnicy przystąpią do tej inwestycji. Ciekawe, jak do sprawy odniosą się przedstawiciele samorządu – czas na rozpatrzenie złożonych pism upłynie pod koniec listopada i na początku grudnia.

Leśna – spadnie jakość życia

Pierwsi, w drugiej połowie sierpnia, złożyli pismo mieszkańcy ulicy Leśnej – tej, która biegnie obok stadionu miejskiego i jest jak na razie ślepa. Ruch jest tam zazwyczaj znikomy (chyba, że jest mecz, albo dzień targowy). Im dalej od stadionu, tym ciszej i spokojniej, ale też miejscami brakuje chodnika, na co zwracają uwagę wnioskujący. A czego chcą? By nie budować na ślepym końcu drogi łączącej ich ulicę z ul. Podlesie.

Taki łącznik znajduje się na planach miejscowych i biegnie wzdłuż działki objętej inwestycją. Tam zaś powstać ma osiedle trzech budynków wielorodzinnych, na co inwestor w kwietniu br. uzyskał pozwolenie.

Jako mieszkańcy ulicy Leśnej pragniemy wyrazić swoje głębokie zaniepokojenie związane z tym projektem, który w znaczący sposób wpłynie na jakość życia w naszej społeczności

– wskazują w złożonej petycji. W dalszej części dokumentu podnosząc, że budowa połączenia ul. Leśnej i Podlesie doprowadzi do zwiększenia natężenia ruchu, zmniejszając bezpieczeństwo dzieci i zwierząt mieszkających przy tej drodze; wzrośnie poziom hałasu i tak już generowanego przez samochody jadące po pobliskiej DK 88, to zaś przełoży się na zdrowie i komfort mieszkańców.

Wskazują też, że zwiększeniu ulegnie ilość odpadów pozostawianych przy ulicy, a także zanieczyszczenie powietrza spalinami, zaś wspomniany brak chodnika, zmuszający pieszych do poruszania się po jezdni, zwiększy ryzyko wypadków i potrąceń.

Wnosimy o to, by ulica Leśna nie została przebudowana i pozostała drogą bez przejazdu. Prosimy o uwzględnienie konsekwencji, jakie niesie ze sobą realizacja tego projektu oraz podjęcie działań mających na celu ochronę zdrowia i bezpieczeństwa mieszkańców osiedla – podsumowują autorzy petycji.

Podlesie – rozbudowa osiedla zwiększa obciążenie ruchem

Jako drudzy, na początku września, pismo do prezydent i RM złożyli gliwiczanie mieszkający przy ul. Podlesie, którzy budowy łącznika najwyraźniej by chcieli. W swojej petycji odnoszą się bezpośrednio do wniosku sąsiadów z równoległej ulicy i protestują przeciwko ich inicjatywie.

Mieszkańcy ulicy Leśnej wyrażają egoistycznie swój niepokój o pogorszenie jakości swojego życia w perspektywie spodziewanego zwiększonego ruchu samochodów na dotąd mało obciążonej ruchem ulicy

– wskazują w „kontr-petycji”. – Trwająca od lat rozbudowa osiedla Podlesie z roku na rok zwiększa obciążenie ruchem na ulicy Podlesie, równoległej do ulicy Leśnej. Budowa nowych osiedli tylko pogłębi ten stan. Inicjatywa mieszkańców ulicy Leśnej ma na celu zepchnięcie ruchu ze swojej ulicy na już bardzo zatłoczoną ulicę Podlesie – kontynuują, w dalszej części zwracając uwagę, że argumentacja poprzedników uwzględnia tylko ich interes, zapominając o szerszym kontekście społecznym.

Wskazują też, że sama ulica Podlesie (stanowiąca kiedyś drogę dojazdową do gospodarstw rolnych) zabudowana jest przedwojennymi domami i nie ma możliwości poszerzenia bez ingerencji we własność mieszkańców, a także wyposażona jest w wąski chodnik (a miejscami nawet jego brak). Z kolei ulica Leśna jest szeroka i dysponuje chodnikiem lub miejscem do jego budowy.

Co najmniej dwa nowe osiedla


W ubiegłym roku miasto wystawiło na sprzedaż działkę nr 446/2 między ulicami Leśną i Podlesie. Najwyraźniej oferta znalazła chętnego nabywcę, bo w rejestrze Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego znalazł się – już rozpatrzony pozytywnie – wniosek inwestora dotyczący pozwolenia na budowę w tym miejscu trzech budynków wielorodzinnych z wbudowanymi garażami na 10 stanowisk postojowych. Rozpoczęto tam już roboty.

Działka w rejonie stadionu wystawiona na sprzedaż. Co może powstać obok zabudowy mieszkaniowej?

To jednak nie koniec spodziewanych w tym rejonie inwestycji mieszkaniowych – kolejna mieszkaniówka ma powstać na niezabudowanych działkach znajdujących się między ulicami Podlesie, Skowrońskiego, Tarnogórską i Przyniczyńskiego. Wyjazd z terenu tego osiedla może prowadzić ruch na ulicę Podlesie – w takim wariancie obciążenie tej drogi siłą rzeczy wzrośnie.

Tu powstaną budynki wielorodzinne z garażem podziemnym. Inwestor złożył wniosek o pozwolenie na budowę

(żms)
fot. 24gliwice.pl/ŻMS

41 komentarzy
 najwyżej ocenione
od najnowszych    chronologicznie 
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze