Opisana na łamach 24gliwice piątkowa akcja kontrolna Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gliwicach wywołała falę komentarzy.
Spór taksówkarzy i kierowców przewożących pasażerów za pośrednictwem aplikacji mobilnych narasta i raczej trudno oczekiwać, że uda się wypracować konsensus satysfakcjonujący każdą ze stron.
– Pracuje jako taksówkarz i uważam, że niesłusznie wrzucacie wszystkich do jednego worka (oszustów i złodziei). Ja pracuję uczciwie i mam wielu zadowolonych klientów
– pisze pan Bogdan. – Nie widzę problemu, aby każdy kto chce sobie dorobić, robił to. Ale legalnie i uczciwie tzn. opłacił ZUS, rozliczył się z Urzędem Skarbowym, miał ubezpieczenie – dodaje.
Z kolei pan Damian prezentuje konkretne kwoty, które ponoszą taksówkarze.
– Licencja 400 zł, taksometr/kasa fiskalna 2000 zł, OC/AC na taxi za rok 3800 zł, ZUS 1200 zł, paliwo miesięcznie około 2000 zł, do tego opłaty za awarię samochodu i opłaty dla korporacji od 200 do 400 złotych – wylicza. – Tu nikt nie chce żerować na klientach, ale jeśli rząd z każdym kolejnym rokiem dokłada podatki albo podwyższa ZUS… Nic do kierowców Uber’a nie mam, ale niech każdy założy firmę, zapłaci wszystko, to wtedy możemy mówić o uczciwej konkurencji – dodaje.
Nie wszyscy taksówkarze są jednak tak wyrozumiali. Przynajmniej tak wynika z relacji, jakie otrzymaliśmy od kierowców Uber’a.
– Jestem kierowcą Uber’a od kilku tygodni i niejednokrotnie byłem obrażany i zastraszany przez taksówkarzy. Kilka razy byłem śledzony pod dom. Grożono mi zniszczeniem auta.
– pisze do nas Czytelnik. – W piątkowy wieczór zostaliśmy zwabieni pod Centrum Handlowe Arena przez właśnie tych taksówkarzy, którzy byli w zmowie z inspektorami ITD. Są to taksówkarze, którzy stoją na postojach pod rynkiem i dworcem. Zastanawiam się czy inspektorzy ITD powinni brać udział w takich prowokacjach, no bo to nie jest normalne, że stoją trzy pojazdy i czekają na konkretne auta. Poza tym nie wiem czy tacy taksówkarze, którzy są agresywni i zastraszają konkurencję powinni mieć licencje – podsumowuje.
Przypomnijmy, w ostatni piątek Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego przeprowadził w Gliwicach kontrole kierowców nielegalnie przewożących pasażerów. W ręce WITD wpadło pięć osób. Grożą im kary administracyjne.
(msz)