W poniedziałek rano na całym gliwickim dworcu nie działało oświetlenie.
– To nie była chwilowa awaria. Panie w kasie świecąc sobie smartfonem sprzedawały bilety – informuje Czytelnik. Niestety to nie jedyne utrudnienia, jakie spotykają w ostatnich tygodniach gliwickich pasażerów.
– Sklepiki pozamykano już dawno, komunikatory nie działają ponad dwa tygodnie, perony są niedomyte – wylicza nasz Czytelnik.
Od wiosny nie funkcjonują także dworcowe zegary.
– Były one już kilka razy naprawiane, ale z racji tego, że jesteśmy w przeddzień rozpoczęcia inwestycji remontowej nie przewidujemy ich naprawy – informował w czerwcu tego roku Telewizję Imperium, Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy PKP S.A.
Prawdopodobnie podobne przyczyny stoją za dzisiejszą awarią. Niestety w związku z przerwą świąteczną nie udało nam się skontaktować z rzecznikiem.
Pocieszeniem dla pasażerów może być fakt, że tym razem kolejowa spółka faktycznie jest w „przeddzień” remontu. Według zapowiedzi z początkiem roku ruszy gruntowna modernizacja obiektu. W grudniu 2015 roku dworzec powinien być gotowy (z wyjątkiem czwartego peronu). Prace wykona konsorcjum firm Aldesa Construcciones Polska Sp. z o.o. oraz Aldesa Construcciones S.A. Koszt inwestycji to 136,8 mln złotych.