To miała być lokalna alternatywa dla Centrum Nauki Kopernik. Gliwickie Centrum Umiejętności obok Radiostacji jednak nie powstanie. „Docelowo planowane jest wykorzystanie w/w działek na rozbudowę kompleksu o obiekty wykorzystywane dla celów gastronomicznych” – informuje wiceprezydent Mariusz Śpiewok.
O tej inwestycji wiele mówiono kilka lat temu. GCU miało mieścić się w nowym budynku, który miał zostać wybudowany obok Radiostacji, na gruntach między ulicami Tarnogórską, a Lubliniecką. Miasto wykupiło działki na ten cel, a w 2014 roku Śląska Sieć Metropolitalna przedstawiła studium wykonalności dla tego zadania. Koszt przedsięwzięcia wyceniono szacunkowo w owym czasie na około 9 mln zł.
Gliwickie Centrum Umiejętności (wcześniej Gliwickie Centrum Nauki, nazwę zmieniono by uniknąć porównań z warszawskim odpowiednikiem) miało być placówką skierowaną przede wszystkim do młodych odbiorców, łączącą w sobie funkcje muzeum nauki i laboratorium, gdzie wiedza z dziedzin ścisłych mogłaby być przekazywana w atrakcyjnej formie.
Jej integralną częścią, a zarazem pierwszą realizacją zachęcającą do odwiedzenia GCU, był park sensoryczny wybudowany w obrębie oddziału gliwickiego Muzeum przy ulicy Tarnogórskiej. Na nim jednak zakończono. Miasto bowiem zmieniło plany wobec działek nr 1528, 1529 i 1537 obr. Szobiszowice.
Do sprawy, po latach od zapowiedzi, w lipcu ub. roku powrócił radny z tej dzielnicy, Krzysztof Kleczka. W interpelacji skierowanej do wiceprezydenta Śpiewoka zabiegał o dzielnicowe bądź ogólnomiejskie konsultacje, w których mieszkańcy wypowiedzieliby się na temat zagospodarowania gruntów obok radiostacji.
Obecny, niezagospodarowany stan terenu zupełnie nie licuje z sąsiedztwem zabytku, jakim jest Radiostacja Gliwicka
– pisał Kleczka w dokumencie. Faktycznie, obszar ten w obecnym stanie służy przede wszystkim włascicielom czworonogów, a mógłby tam powstać chociażby plac zabaw. Zamierzenia miasta są jednak inne.
– W odpowiedzi na Pana interpelację w sprawie zagospodarowania działek 1528, 1529 i 1537 obr. Szobiszowice potwierdzam, iż odstąpiono od realizacji na tym terenie centrum nauki w pierwotnie planowanej formule. Jednakże nadal prowadzone są prace nad projektem modernizacji budynków Muzeum. Docelowo planowane jest wykorzystanie w/w działek na rozbudowę kompleksu o obiekty wykorzystywane dla celów gastronomicznych. Zatem rozpisanie ogólnomiejskich konsultacji miejskich bez ostatecznie zdefiniowanych potrzeb Muzeum nie jest zasadne – odpowiedział radnemu wiceprezydent Mariusz Śpiewok.
Pomysły były różne…
Zapytany o powód zaniechania budowy Gliwickiego Centrum Umiejętności, rzecznik prezydenta podkreśla, że wolny od zabudowy teren obok najcenniejszego gliwickiego zabytku pownien zostać zagospodarowany w sposób nawiązujący do sąsiedztwa.
– Na przestrzeni lat faktycznie pojawiały się różne pomysły dotyczące jego docelowego urządzenia. Plany, o których pisał prezydent Śpiewok są powiązane z inwestycją, jaką przygotowuje Muzeum w Gliwicach – modernizacją zabytkowego zespołu urbanistycznego i mieszczącej się w nim stałej ekspozycji muzealnej. Inwestycja przygotowywana przez Muzeum powinna w znaczącym stopniu zwiększyć atrakcyjność turystyczną tego miejsca i w związku z tym przyciągnąć do niego większą liczbę odwiedzających. Stąd sąsiedni teren mógłby zostać zagospodarowany m.in. obiektami gastronomicznymi, które uzupełniałyby ofertę spędzania wolnego czasu w okolicach Radiostacji – informuje Łukasz Oryszczak.
***
W rejonie zabytkowego masztu od wielu lat funkcjonuje pizzeria, przygotowywująca także domowe obiady na dowóz. Jednak obiekt gastronomiczny z prawdziwego zdarzenia, oferujący (na przykład) możliwość zakupu innych produktów spożywczych i napojów, także na wynos, prawdopodobnie znalazłby swoich klientów – oddział Muzeum przy ulicy Tarnogórskiej odwiedzany jest nieraz przez całe autokary turystów. Miejmy nadzieję, że po modernizacji placówki, pod Radiostacją powstanie restauracja z prawdziwego zdarzenia, na razie bowiem, jeśli nie na pizzę, odwiedzający to miejsce mogą udać się do… Lidla, wybudowanego tuż obok parku sensorycznego – po drugiej stronie ulicy Lublinieckiej.
(żms)
fot. 24GLIWICE/ŻMS