Gdzie na majówkę? Rejs Kanałem Gliwickim, wycieczka na zamek, wypad w góry

Nad wodę, do lasu, na zwiedzanie, a może w góry? Wielkimi krokami zbliża się długi weekend majowy. To świetna okazja by „wyskoczyć za miasto”.

Przygotowaliśmy dla Państwa subiektywny zestaw propozycji na atrakcyjne spędzenie wolnego czasu w okolicach Gliwic i trochę dalej.

Łodzią po Kanale Gliwickim

Magdalena Baraniecka z Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej w Gliwicach nie ma wątpliwości, że w majowy weekend warto wybrać się do gliwickiego portu, gdzie znajduje się Marina Gliwice.

– W dniu 3 maja przystań obchodzić będzie swoje drugie urodziny i w związku z tym pojawi się też większa jednostka pływająca ? galara, na której pokładzie zmieści się kilkanaście osób. Z portu gliwickiego można wyruszyć na wycieczkę, dopłynąć do Pławniowic, po drodze oglądając zabytkowe śluzy czy też cypel kormoranów – zachęca Baraniecka.

Gdyby ktoś miał ochotę na dłuższą podróż, może dopłynąć nawet do Wrocławia. Odra połączona jest siecią dróg wodnych z innymi krajami Europy. Po więcej szczegółów warto sięgnąć na stronę: marinagliwice.pl

Nie tylko w Beskidy

Mamy to szczęście, że z Gliwic łatwo wybrać się nawet na jednodniowy wypad w góry. Zapewne najczęściej wybieramy Beskid Śląski i Żywiecki. My proponujemy coś dla odmiany. Zamiast kolejny raz ruszać na Babią Górę, w podobnym czasie (2,5 godziny drogi samochodem) możemy znaleźć się u stóp Małej Fatry Krywańskiej. To słowackie pasmo Karpat Zachodnich zachwyca pięknymi krajobrazami. W dodatku, cieszyć się nimi mogą nie tylko wytrawni piechurzy. Do schroniska pod Wielkim Krywaniem (najwyższy szczyt Małej Fatry – 1709 m. n.p.m.) możemy dostać się kolejką (koszt:10 euro). Stamtąd warto ruszyć na trekking główną granią w stronę Wielkiego Rozscutca.
Jak dojechać w to miejsce? Najlepiej kierując się na Cieszyn, następnie czeski Trinec, słowacką Cadce i Terchovą, aż do małej wioski Vratne, gdzie mieści się stacja kolejki. Zaawansowani zdobywcy górskich szczytów mogą podjechać do Stefanovej, skąd wiedzie szlak na Wielki Rozscutec. W obu przypadkach pamiętajmy o zabraniu ze sobą odpowiedniego obuwia i zapasu wody.

Na dwóch kółkach

Szlaków rowerowych w okolicach Gliwic nie brakuje. Biuro informacji turystycznej proponuje wyprawę do Rachowic, gdzie znajduje się jeden z nielicznych zachowanych drewnianych spichlerzy i kościół św. Trójcy, leżący na Szlaku Architektury Drewnianej. My proponujemy dołożyć jeszcze trochę kilometrów by trafić do Rud Raciborskich, pod Pocysterski Zespół Pałacowo-Parkowy. Można tu też dojechać samochodem.

– Zabudowania poklasztorne zostały odnowione i w wyznaczonych dniach można je zwiedzać. Taka okazja nadarza się również w weekend majowy. Nowością jest zwiedzanie w porze wieczornej – ?Noc w Starym Opactwie? i możliwość przyjrzenia się bliżej planetom i gwiazdom w obserwatorium mieszczącym się na dziedzińcu – reklamuje to miejsce Baraniecka.

Dla najmłodszych, atrakcją może być stacja kolejki wąskotorowej w Rudach. Szczegółowe informacje można uzyskać na stronach: rudy-opactwo.pl i kolejkarudy.pl
Atrakcje na zamkach

W weekend majowy wiele ciekawego będzie działo się w pobliskich zamkach i pałacach.

– Do Zespołu Parkowo-Pałacowego w Pławniowicach warto wybrać się w niedzielę, ponieważ wtedy istnieje możliwość zwiedzenia wnętrz okazałego pałacu, który otoczony jest zadbanym parkiem. Dawną warowną budowlą, którą również warto zwiedzić w długi weekend majowy jest Zamek w Toszku. 3 maja odbywać się tutaj też będą mistrzostwa Śląska w Łucznictwie Terenowym 3D – mówi Baraniecka.

Miasto na niepogodę

Prognozy pogody na długi weekend nie są optymistyczne. W weekend być może trochę popada, dlatego „majówkowy turysta” powinien mieć plan awaryjny. Na niepogodę dobrym rozwiązaniem będą odwiedziny w gliwickiej Palmiarni. Deszczu nie uświadczymy też w podziemiach zabytkowej Kopalni Guido w Zabrzu. A gdyby gdzieś dalej? Mając do dyspozycji dwa dni, polecamy Berlin. To miasto, które jak mało które ma do zaoferowanie wiele, także przy braku dobrej pogody. A to za sprawą niezliczonej liczby atrakcyjnych muzeów i galerii sztuki. Najsłynniejsze z nich – Muzeum Pergamońskie – gromadzi zbiory z okresu starożytności. Berlin to też od kilku lat nieformalna stolica europejskiej sztuki awangardowej. W mieście codziennie odbywa się mnóstwo koncertów. Prawdziwą atrakcją turystyczną jest budynek Reichstagu, czyli siedziba Bundestagu. Obiekt wieńczy efektowna szklana kopuła, którą można zwiedzać od wewnątrz (na zdjęciu). Nie lada gratką będzie też spacer śladami słynnego Muru Berlińskiego. W specjalnie utworzonej East Side Gallery można oglądać fragmenty dawnej budowli wymalowane w wolnościowe murale.
Dysponując samochodem, do Berlina dojedziemy w łatwy sposób, w nieco ponad cztery godziny (490km, cały czas autostradami). Do miasta ze względów ekologicznych nie mogą wjeżdżać auta bez odpowiedniej plakietki zaświadczającej o spełnieniu odpowiednich norm czystości spalin. Dlatego samochód warto zostawić na jednym z przygotowanych parkingów podmiejskich. Najczęściej zlokalizowane są zaraz po zjeździe z autostrady i są dobrze skomunikowane – poprzez kolej bądź tramwaje – z centrum miasta.
(msz)