Gliwice najmniej „śląskim” miastem w regionie. Są dokładne wyniki spisu powszechnego

Główny Urząd Statystyczny opublikował szczegółowe dane dotyczące osób deklarujących narodowość śląską. Gliwice okazały się miastem z najniższym odsetkiem Ślązaków w regionie.

 
W przeprowadzonym w 2021 roku Narodowym Spisie Powszechnym, śląską identyfikację narodowo-etniczną (pierwszy lub drugi wybór) wskazało w skali kraju 596 224 osób. 96% wskazań pochodzi z województwa śląskiego i opolskiego. W przypadku naszego regionu różnice między poszczególnymi miastami są jednak bardzo duże i sięgają kilkudziesięciu procent.

GLIWICE: PONAD 13 TYSIĘCY ŚLĄZAKÓW

W Gliwicach narodowość śląską wskazało 13 308 osób, co stanowi 7% ogólnej liczby mieszkańców miasta. To najniższy odsetek spośród innych miast regionu. „Najbardziej śląska” Ruda Śląska odnotowała blisko 30% wskazań na narodowość śląską. Zaraz za nią uplasowały się Mikołów (29%), Piekary Śląskie (26%), Chorzów (25%), Świętochłowice (25%). W Katowicach do śląskiej identyfikacji poczuwa się blisko 18% mieszkańców. W Zabrzu 10%.

Procentowo najwięcej osób deklarujących narodowość śląską mieszka w mniejszych miejscowościach i wsiach w powiatach rybnickim, raciborskim, wodzisławskim i mikołowskim. Są to m.in. Gaszowice, Jejkowice, Lyski, Nędza, Mszana. Z okolic Gliwic to przede wszystkim Czerwionka-Leszczyny i Gierałtowice.

źródło: https://twitter.com/NiklausPieron/status/1741074740800782465/photo/1

JAKIE JESZCZE NARODOWOŚCI WSKAZALI GLIWICZANIE?

W przeprowadzonym spisie, niespełna 1% mieszkańców wskazał identyfikację niemiecką. 0,2% narodowość ukraińską, 0,17% angielską, 0,11% romską. Poniżej 0,1% (około 100 mieszkańców) w spisie wskazano kilkadziesiąt narodowości m.in. żydowską, włoską, francuską, japońską, amerykańską, rosyjską, białoruską.

Ogólnie według spisu powszechnego Gliwice posiadają 174 016 mieszkańców, co również jest istotną informacją (często w debacie publicznej pojawia się kalka o „180-tysięcznym mieście”).

WYNIKI SPISU A ZNACZENIE W PRAKTYCE

Wyniki spisu powszechnego mogą mieć duże znaczenia dla społeczności śląskiej. W kampanii wyborczej Donald Tusk obiecał uznanie języka śląskiego za język regionalny. W tym duchu pojawiają się też postulaty wprowadzenia języka śląskiego jako języka pomocniczego (dopuszczonego do użycia obok języka urzędowego wyłącznie przed organami gminy). Aby tak się stało liczba mieszkańców gminy należących do mniejszości, której język ma być używany jako język pomocniczy, nie może być mniejsza niż 20% ogólnej liczby mieszkańców gminy. Podobny warunek dotyczy także dwujęzycznych nazw geograficznych np. na tablicach drogowych.
Michał Szewczyk

83 komentarzy
 najwyżej ocenione
od najnowszych    chronologicznie 
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze