Stacja pomiaru czystości powietrza przy ul. Mewy na osiedlu Sikornik wkrótce zmieni lokalizację. Przenosiny to efekt wniosku Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach.
– Bujny rozwój roślinności w rejonie stacji powoduje, ze jej reprezentatywność może być obniżona i dalsze użytkowanie stacji w takim stanie nie może być kontynuowane – czytamy w piśmie WIOŚ do gliwickich urzędników.
Inspektorzy z Katowic już w lutym tego roku zawnioskowali o przeprowadzenie „pielęgnacji zieleni i wycięcie drzew rosnących najbliżej stacji monitoringu”. Magistrat jednak nie przychylił się do tej prośby.
– Wydział Gospodarki Nieruchomościami UM w Gliwicach nie jest zainteresowany przeprowadzaniem wycinki zieleni na terenie placówki opiekuńczej. Powyższa decyzja podyktowana jest przede wszystkim walorami krajobrazotwórczymi nasadzeń, w tym pełnieniem przez nie funkcji ochrony biologicznej placówki – napisali gliwiccy urzędnicy.
Losy stacji „na Mewy” stanęły pod znakiem zapytania. WIOŚ wystosował w marcu kolejne pismo, tym razem do prezydenta Zygmunta Frankiewicza, w którym zwracał uwagę na wysoką reprezentatywność gliwickich pomiarów dla całego Górnego Śląska.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Sprawa znalazła swój finał w ubiegłym tygodniu. Obie strony porozumiały się i zdecydowano o zmianie lokalizacji stacji. Przeprowadzka nie będzie jednak daleka.[/perfectpullquote]– Stacja zostanie przeniesiona na drugą stronę ulicy Mewy przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 5 (narożnik skrzyżowania ul. Mewy z ul. Sikornik). Urząd Miasta zaopiniował pozytywnie nową lokalizację – informuje nas Norbert Grzechowski, Specjalista Wydziału Monitoringu Środowiska WIOŚ.
– Dzięki temu rozwiązaniu nie ma niebezpieczeństwa utraty ciągłości pomiarów. Aktualnie oczekujemy na podanie przez WIOŚ parametrów technicznych stacji w nowej lokalizacji, aby wydzierżawić WIOŚ niezbędny teren – mówi Maja Lamorska-Gorgol z biura rzecznika prasowego Prezydenta Gliwic.
WIOŚ uspokaja, że mimo konieczności zmiany lokalizacji, wyniki prezentowane ubiegłej zimy przez pomiar na Mewy były prawidłowe.
– Rozrost roślinności w rejonie stacji może powodować minimalne różnice w odczytach, nie mające zasadniczego wpływu na wyniki, co obrazują dane za rok ubiegły i bieżące. Konieczność przeniesienia stacji wynika z rygorystycznych wymogów w tym zakresie, obowiązujących całą Inspekcję i w przypadku przeszkód, które mogą potencjalnie wpływać na swobodny dopływ powietrza do czerpni, stacja musi być przeniesiona – mówi Norbert Grzechowski.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Lokalizacja przy ul. Mewy została wybrana wspólnie przez przedstawicieli Magistratu i WIOŚ w 2014 roku. Pomiar wykonywany jest automatycznie co minutę.[/perfectpullquote]Następnie wyniki zostają uśrednione po godzinie, dobie i roku. Wyniki prezentowane przez stację wielokrotnie były bagatelizowane przez Magistrat.
– Bieżące położenie stacji pomiarowej przy ul. Mewy zapewnia dużą reprezentatywność danych dla tej części aglomeracji górnośląskiej. Nie mamy natomiast pewności, na ile pomiary są reprezentatywne dla naszego miasta. Rozważamy zlecenie dodatkowych pomiarów, w celu dokładnego zbadania stanu faktycznego – przyznawał ubiegłej zimy Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy Prezydenta Gliwic.
– Nawet przyjmując założenie, że jest to obszar o nieco wyższych stężeniach pyłu zawieszonego niż w innych częściach miasta, to jest to akurat potwierdzenie dobrej lokalizacji stacji – oceniał z kolei Andrzej Szczygieł, Naczelnik Wydziału Monitoringu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach.
W całej aglomeracji zlokalizowanych jest 15 stanowisk pomiarowych, na których wykonywane są pomiary ciągłe, w tym 6 stacji automatycznych.
Michał Szewczyk