Zapowiadany na wtorek protest głodowy Dariusza Jezierskiego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim został zawieszony już na samym początku.
– Stawiłem się o określonej porze z wszelkim ekwipunkiem w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim. Z radością stwierdzam jednak, że czekano tam na mnie, nastąpiły ustalenia i rozmowy, które w efekcie doprowadziły do sytuacji, że dzisiaj stoję tutaj – powiedział nam Dariusz Jezierski, podczas krótkiej rozmowy w studiu 24GLIWICE.
– Po długich i merytorycznych rozmowach z m.in. z dyrektorem Wydziału Prawnego Wojewody Śląskiego, zostałem umówiony na bezpośrednie spotkanie z wojewodą Zygmuntem Łukaszczykiem, czyli de facto został wypełniony jedyny i najistotniejszy dla mnie postulat, jaki przewidziałem w ramach dzisiejszego protestu. To sytuacja, która tak naprawdę stanowi wyjście do rozmowy – nie kryje satysfakcji Dariusz Jezierski.
Czego dotyczy protest i dlaczego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach?
Według Dariusza Jezierskiego, zajmującego się od wielu miesięcy tematem naruszeń prawa w gliwickim samorządzie, prezydent Zygmunt Frankiewicz łamie ustawę antykorupcyjną. Według zapewnień dziennikarza, dzieje się to „w sposób ewidentny”.
Jezierski kwestionuje również prawo do zasiadania wiceprezydentów Gliwic w radach nadzorczych spółek prawa handlowego.
„We wrześniu 2013 roku do wojewody Śląskiego Zygmunta Łukaszczyka wysłałem pismo, w którym zwróciłem uwagę na fakt, że prezydent Zygmunt Frankiewicz zasiada w radzie nadzorczej Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej SA na podstawie sprzecznego z prawem aktu prawnego (…)
14 października otrzymałem pismo z wydziału Nadzoru Prawnego podpisane z up. Wojewody przez zastępczynię dyrektora Iwonę Andruszkiewicz, w którym informuje się mnie, że podjęte zostały czynności sprawdzające i zachodzi konieczność przedłużenia terminu postępowania wyjaśniającego, a stanowisko organu nadzoru zostanie mi przedstawione niezwłocznie po zakończeniu tego postępowania (…).
W związku z powyższym domagam się konkretnej deklaracji Wojewody Śląskiego w kwestii terminu odpowiedzi na dobrze uzasadnione zarzuty dotyczące wspomnianej uchwały i podjęcia kroków w celu wyciągnięcia konsekwencji i dostosowania opisanej sytuacji do obowiązującego prawa. Dotychczasowe zachowanie każe bowiem wątpić w dobrą wolę podległych mu urzędników. Wspomniane w piśmie ?czynności sprawdzające? sprowadzają się jedynie do skonfrontowania kwestionowanej przeze mnie uchwały z właściwymi normami prawnymi i istniejącym orzecznictwem.”
—-
aktualizacja (15 stycznia)
za info-poster.eu
„Dziś o godzinie 14 w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim, po uprzedniej merytorycznej rozmowie z dyrektorem Wydziału Nadzoru Prawnego, doszło do spotkania z Wojewodą Śląskim Zygmuntem Łukaszczykiem. Podczas półgodzinnej rozmowy przekazałem Wojewodzie w skrócie informacje zgromadzone przeze mnie w toku kilkunastomiesięcznych ustaleń. Komentował to na bieżąco dyrektor Nowak.
Zygmunt Łukaszczyk zadeklarował wyjaśnienie poruszonych przeze mnie spraw ?do końca?. Stwierdził, że skorzysta z wszelkich przysługujących mu w danej sytuacji środków. Sprawa nazwana została priorytetową.
Zgodnie z sugestią Wojewody Śląskiego będę w stałym kontakcie z Wydziałem Nadzoru Prawnego i przekażę pełną posiadaną dokumentację, uzupełniając tym samym materiały posiadane przez WNP o dokumenty, które do organu nadzoru nie trafiły.
Także dyrektor Nowak zapewnił, że zainteresowany jest takim kontaktem i współpracą w takim zakresie.
Podsumowując spotkanie, Wojewoda Łukaszczyk stwierdził, że jest zdecydowany zakończyć postępowanie w maksymalnie szybkim czasie.
Korzystając z okazji przekazałem WNP część posiadanych materiałów wraz z pismem, które opublikuję jeszcze dzisiaj.
Dariusz Jezierski”