Czy sieć sklepu handlu hurtowego Selgros namawia do łamania prawa?
W gazetce promocyjnej, rozpowszechnianej także po Gliwicach, sklep zachęca do zakupu specjalnych rolet na tablice rejestracyjne.
– Rolety „wyglądają identycznie jak standardowe ramki tablic rejestracyjnych” – czytamy w opisie produktu. Zasłony są zdalnie sterowane – wystarczy jedno naciśnięcie, by przykryć tablice. Koszt dwóch sztuk takiego gadżetu wynosi prawie 430 zł. Jak tłumaczą sprzedający, rolety służą do uniknięcia zabrudzenia podczas przejażdżki np. po lesie. Pomijany jest fakt, że zasłanianie tablic na drogach publicznych jest niezgodne z prawem. Nietrudno się domyślić, że zasłonięte tablice rejestracyjne mogą pomóc piratom drogowym uniknięcia identyfikacji przez fotoradary.
Przydadzą się też złodziejom na stacjach benzynowych.
O sprawie zrobiło się głośno w ostatnich dniach. O sprytnym wynalazku dla kierowców pisała m.in. „Gazeta Wyborcza”. Próbowaliśmy kontaktować się z kierownikiem gliwickiego Selgrosa, niestety bezskutecznie.
Podobnych trudności z uzyskaniem komentarza nie mieliśmy za to w gliwickiej policji.
– Naprawdę ręce opadają. Każdy z nas powinien mieć przekonanie, że przepisów należy przestrzegać. Producenci oraz sprzedający takie gadżety przyczyniają się do zwiększania niebezpieczeństwa na drogach. Dla chcących uniknąć fotoradarów mam jednak złą informację – fotoradary potrafią sczytać dane z naklejki na przedniej szybie – wyjaśnia komisarz Marek Słomski, rzecznik prasowy gliwickiej policji.
Zgodnie z Kodeksem Drogowym, każda ingerencja (czyli np. zasłanianie, umieszczanie naklejek) w tablice rejestracyjne upoważnia do wystawienia mandatu w wysokości 100 zł. Jak dodaje Marek Słomski, póki co, na szczęście nie odnotowano tego typu zdarzeń na gliwickich drogach.
– W świetle prawa, sprzedaż takich zasłon nie jest niedozwolona. To taki paradoks. Możemy tylko oceniać działania sprzedawców pod względem moralno-etycznym. Przypuszczam też, że już wkrótce ustawodawca pójdzie z duchem czasu i wprowadzi stosowny zapis, który uregulowałby tę kwestię – dodaje Marek Słomski.