Choć najcieplejsze dni w roku mamy już podobno za sobą, sezon na kąpieliskach wciąż trwa i jeszcze przez co najmniej 2 tygodnie będziemy w tych miejscach szukać ochłody.
Sprawdziliśmy więc czy gliwickie kąpieliska są bezpieczne oraz kto, i jaki sposób, czuwa nad ich czystością.
Afrykańskie upały, jakich mieliśmy okazję zaznać niedawno, sprawiły, że Kąpielisko Leśne zlokalizowane przy ul. Toszeckiej przeżywało prawdziwe oblężenie.
– Od rozpoczęcia sezonu, czyli od 22 czerwca, odwiedziły to miejsce ok. 104 tysiące osób.
To dużo więcej niż w ubiegłym roku – mówi Iwona Kokowicz, rzecznik Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych.
Podobnie sytuacja ma się z kąpieliskiem w Czechowicach – tam również podczas upałów odpoczywało bardzo wielu mieszkańców – w tym także ci najmłodsi. Jak zapewniono nas w Miejskim Zarządzie Usług Komunalnych, czystość wody w obu przypadkach jest na bieżąco kontrolowana przez Sanepid.
Realizacja: Katarzyna Klimek, Łukasz Gawin
Badanie takie musi być wykonane minimum 4 razy w ciągu sezonu kąpielowego, czyli średnio raz w miesiącu. W jeziorze w Czechowicach wodę bada się jednak częściej – co dwa tygodnie.
– Bada się głównie obecność Escherichia coli (pałeczka okrężnicy) w 100 mililitrach, bada się także enterokoki, których powinno być mniej niż 400 w 100 mililitrach – mówi Krystyna Dunajczyk z gliwickiego Sanepidu.
Warto dodać, że Sanepid prowadzi także kontrolę plaż nad zbiornikami wodnymi. W Gliwicach wyniki badań są zadowalające, dlatego też nie ma przeciwwskazań by korzystać z kąpieli – tej w wodzie i słonecznej na piasku.
– Mogę powiedzieć na podstawie tych badań, które już przeprowadziliśmy, że jakość wody jest dobra. Poza tym, po kontroli, możemy także stwierdzić, że tereny kąpielisk są zadbane, toalety czyste, odpowiednio wyposażone w środki higieniczne – dodaje Krystyna Dunajczyk.
Jeśli jednak coś nas zaniepokoi, na specjalnej stronie internetowej, możemy sprawdzić kiedy było wykonywane ostatnie badanie i jaki był jego wynik. Na mapie znajdują się wszystkie polskie kąpieliska (naturalne zbiorniki wodne, również Jezioro Czechowickie).
– Funkcjonuje serwis kąpieliskowy, gdzie na bieżąco nanoszone są wszystkie zmiany dotyczące parametrów badanej wody i powietrza – informuje Krystyna Dunajczyk.
Serwis Kąpieliskowy: sk.gis.gov.pl.
Na Kąpielisku Leśnym, jeśli wyniki badań nie budzą niepokoju, woda w ciągu sezonu nie jest wymieniana. Jest uzdatniana odkażającym podchlorynem sodu. O jej czystości bardzo często decydują także sami użytkownicy, którzy zamiast dobrego wrażenia pozostawiają po sobie coś zupełnie innego.
– W zasadzie wszystko, co można znaleźć w śmietniku – butelki, papierki, kartoniki, i to co najgorsze – podpaski, tampony, wkładki higieniczne, a nawet odchody. Niestety, takie rzeczy są zostawiane w wodzie i potem nasi ludzie muszą to sprzątać wieczorem – dodaje Iwona Kokowicz – rzecznik MZUK-u.
Zasada jest więc prosta – im mniej zanieczyszczamy, tym mniej musimy się zastanawiać nad tym, czy woda w kąpielisku jest zdatna do kąpieli czy nie.
Katarzyna Klimek