Strażnicy miejscy chcieli dokonać kontroli paleniska w jednej z nieruchomości na terenie Gliwic. Mieszkaniec nie zgodził się na wejście funkcjonariuszy na jego teren.
Z uwagi na problem smogu występujący w regionie, funkcjonariusze sprawdzają, czym palą gliwiczanie. Takie czynności były przez nich prowadzone w środę, jednak tym razem spotkała ich niecodzienna sytuacja.
Gdy zadzwonili do bramy posesji przy jednej z ulic, otworzył im mieszkaniec, który nie zamierzał jednak wpuszczać ich do domu. Sprawę przekazano policji celem prowadzenia dalszych czynności.
Straż miejska przypomina: Zgodnie z art. 225 Kodeksu karnego § 1. Kto osobie uprawnionej do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
(żms)
fot. SM Gliwice