Gliwicka Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości będzie wchodzić w skład dużej i rozwijającej się grupy szkół wyższych.
– Mogę zapewnić, że zmiany nie spowodują kłopotów dla studentów. Mogą czuć się bezpiecznie – deklaruje Monika Prandzioch, kanclerz Gliwickiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości.
Do czasu specjalnie zwołanej na najbliższy czwartek konferencji prasowej, szkoła nie informuje o szczegółach zmiany właściciela.
W przesłanym do mediów krótkim komunikacie czytamy: „Ta konsolidacja na rynku uczelni wyższych to bardzo dobra informacja dla studentów i pracowników zrzeszonych uczelni, a także dla otoczenia społecznego i biznesowego tych szkół wyższych. Ponieważ oznacza ona wzmocnienie ich pozycji w skali ogólnopolskiej oraz międzynarodowej.”
W ostatnim czasie, założona w 2005r. uczelnia nie miała dobrej prasy.
W lutym, w zestawieniu opublikowanym przez tygodnik „Angora”, zajęła niechlubne 52 miejsce na liście 57 najgorszych uczelni w kraju. Władze szkoły stanowczo odpierały zarzuty, wskazując na nierzetelność przeprowadzonego rankingu, ale niesmak pozostał. O uczelni zrobiło się głośno także gdy Instytut Pamięci Narodowej zarzucił kłamstwo lustracyjne rektorowi GWSP, Tadeuszowi Grabowieckiemu. Rektor stanowczo odrzucił oskarżenia, w czerwcu odbyła się w tej sprawie trzecia rozprawa w Sądzie Okręgowym w Gliwicach. Rozstrzygnięcia ciągle nie ma.
(msz)