Halloween w kinie Amok to maraton art-horroru. W repertuarze dwie produkcje z 2024 roku

mat. organizatora

Dwa filmy grozy z 2024 roku – „Nieumarli” oraz „Kąpiel diabła” – wyświetlone zostaną w kinie Amok w czwartek, 31 października. Maraton art horroru rozpocznie się o godzinie 19:00. Można nabyć wejściówkę na obie te pozycje lub na każdą z osobna.

Na przełomie października i listopada w kinach króluje jeden gatunek – horror. Potwory wypełzają z bagien, psychopatyczni mordercy ostrzą topory, a egzorcyści szykują wodę święconą…

Proponujemy pierwszy w Polsce maraton art horroru, na który złożą się dwa nagradzane i doceniane na międzynarodowych festiwalach (Sundance i Berlinale) filmy, które umiejętnie i w sposób autorski korzystają z elementów grozy i fascynująco przetwarzają gatunkowe wzorce

– zapowiada kino Amok. Karnet na oba filmy (dostępny tylko w kasie) kosztuje 40 zł (N), 30 zł (U); wstęp na pojedyncze tytuły (bilety można nabyć także online) – 23 zł. Filmy będą wyświetlane w dużej sali o godzinach 19:00 („Nieumarli”) i 21:00 („Kąpiel diabła”).

NIEUMARLI

„Nieumarli” to szwedzko-norweska produkcja, której reżyserem jest Thea Hvistendahl, zaś w obsadzie zobaczymy Bjørn Sundquist, Renate Reinsve, Bente Børsum.

Pewnego dnia umarli wstają z grobów, by powrócić do swoich domów. Nie rzucają się jednak na żywych, nie pragną wgryźć się w tętnice i pochłaniać mózgów. Siedzą w wysłużonych fotelach, leżą w swoich łóżkach i powoli gniją, a debiutująca w pełnym metrażu Thea Hvistendahl posępnie przygląda się ich bliskim – pogrążonym w smutku żałobnikom – czytamy w zapowiedzi.

„Nieumarli” to ekranizacja książki „Powroty zmarłych” Johna Ajvide Lindqvista, autora niezwykłego „Wpuść mnie”, na bazie którego Tomas Alfredson nakręcił w 2008 roku arcydzielny horror „Pozwól mi wejść”. O ile tamten film (i książka) stanowił jedno z najciekawszych spojrzeń na tematykę wampiryzmu we współczesnej kulturze, o tyle „Nieumarli” są być może najbardziej frapującym portretem zombie od czasów „Świtu żywych trupów”. Zamiast krwawej walki dostajemy bowiem przejmującą żałobę, a zamiast gore – smutek.

KĄPIEL DIABŁA

„Kąpiel diabła” to z kolei proukcja austriacko-niemiecka, za której reżyserię odpowiadają Severin Fiala i Veronika Franz, zaś w obsadzie wymieniona została Anja Plaschg.

Austria, XVIII wiek. Głęboko religijna Agnes bierze ślub z Wolfem, czując się jednocześnie samotna i wobcowana. Nic nie układa się jednak po jej myśli – mąż nie jest nią zbyt zainteresowany, teściowa krytykuje ją na każdym kroku, a kredyt, który para wzięła na zakup domu, wydaje się przewyższać możliwości finansowe nowożeńców. Agnes szybko popada w depresję. Ponieważ jednak znajdujemy się na austriackiej wsi sprzed blisko trzech stuleci, wszyscy myślą, że opętał ją diabeł – zapowiada Amok.

To nie tyle horror, ale doskonale udokumentowany historycznie folkowy dramat, który pozwala widzom wczuć się w bohaterkę postawioną w sytuacji bez wyjścia – a przy okazji spojrzeć na realia życia naszych przodków (a w szczególności przodkiń) z zupełnie nowej perspektywy.

(żms)/Kino Amok
fot. materiały organizatora

Subskrybuj powiadomienia
Powiadom o
5 komentarzy
 najwyżej ocenione
od najnowszych    chronologicznie 
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze