Czy nikt wcześniej nie oszacował przepustowości bramek? To kompletna amatorszczyzna i niekompetencja
– kierowcy tkwiący dzisiaj w kilometrowych korkach przy punktach poboru opłat w Gliwicach nie szczędzą gorzkich słów pod adresem rządu i urzędników odpowiedzialnych za takie a nie inne ustawienie bramek. Trudno odmówić im racji.
W pierwszym dniu obowiązywania opłat na odcinku Wrocław-Gliwice autostrady A4, przed punktami poboru opłat tworzyły się wielokilometrowe zatory.
Kierowcy korzystający z autostradowego „luksusu”, tracili czas, zamiast go oszczędzić.
Nagranie realizowaliśmy około godziny 14.00, a więc jeszcze przed godzinami szczytu komunikacyjnego.
[flashvideo file=”http://24gliwice.pl/tv/20120601_bramki.flv” /]Zdjęcia, montaż: Łukasz GawinUsytuowanie bramek za węzłem Sośnica, już dużo wcześniej spotykało się z krytyką władz samorządowych, lokalnych polityków i mieszkańców. Mimo wprowadzenia biletów zerowych w ruchu lokalnym, bramki skutecznie utrudniają przejazd, powodują zatory. Niestety, rząd uparcie forsował fatalną lokalizację bramek, które, co było wiadomo od początku, powinny stać dopiero na odcinku koło Kleszczowa. Skutki niekompetencji autostradowych decydentów widzimy dzisiaj jak na dłoni. (mf)