AKTUALIZACJA 9/09/2020: Zarząd Transportu Metropolitalnego zmienił zdanie i… zabronił przewożenia hulajnóg elektrycznych w autobusach. Piszemy o tym szerzej TUTAJ.
Kilka dni temu Internet obiegło nagranie policyjnej interwencji wobec mężczyzny podróżującego autobusem z elektryczną hulajnogą. Sytuacja miała miejsce w Jeleniej Górze, gdzie wg regulaminu tamtejszego MZK… nie wolno przewozić takich pojazdów.
Zakaz może nieco zaskakiwać, przewoźnik tłumaczy go zagrożeniem, które rzekomo stwarzają baterie. Co ciekawe, na przykład laptopy przewozić wolno, a samo MZK w Jeleniej Górze w czerwcu testowało autobus elektryczny przed planowanym zakupem przez miasto aż 8 takich pojazdów. Jak widać, strach przed elektrycznością bywa wybiórczy.
Nie wdając się w ocenę przywołanego na wstępie samego zajścia, postanowiliśmy sprawdzić, jak do kwestii transportu UTO (urządzeń transportu osobistego), czyli przede wszystkim elektrycznych hulajnóg podchodzi Zarząd Transportu Metropolitalnego w całej Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
W Gliwicach, jak i w innych miejscowościach na obszarze Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, sprawa prezentuje się zupełnie inaczej niż w Jeleniej Górze (czyt. rozsądnie).
Tamtejszy (jeleniogórski – red.) organizator transportu zabrania przewożenia hulajnóg elektrycznych. My jako metropolitalny ZTM zezwalamy na ich przewóz, pod warunkiem, że mieszczą się one w wymiarach podanych względem przewozu bagażu
– informuje Hubert Morawski, Inspektor ds. Public Relations w ZTM.
– Stawiamy jednak wymagania w dwóch kwestiach: należy kupić bilet bagażowy, z uwagi na bezpieczeństwo innych podróżujących należy zabezpieczyć hulajnogę i postawić ją w miejscu, gdzie nie będzie ona utrudniała przejścia – zaznacza Morawski.
Kto zatem chce przewieźć hulajnogę na terenie G-ZM, może to zrobić, powinien jednak pamiętać, o powyższych warunkach. Hulajnogę najlepiej złożyć (jeśli jest taka możliwość) i przede wszystkim mieć na uwadze pozostałych współpasażerów.
(żms/emef)
fot. 24gliwice.pl/emef
