Jak często zdarza się nam prosić swoich znajomych o kod BLIK? – pyta retorycznie policja i kolejny raz przestrzega o metodzie oszustów, którzy podszywają się pod profile w serwisie społecznościowym i przez komunikator zwracają się o pożyczkę.
Ostatnio w Gliwicach następna osoba straciła w ten sposób sporą kwotę pieniędzy.
– Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można powiedzieć, że prawie nikt nie prosił znajomych o przekazanie kodu BLIK. Odwrotnie ma się sprawa z oszustami działającymi w internecie – to oni najczęściej próbują wyłudzić „pomoc” przy wypłacie z bankomatu i proszą o BLIK-a. Mimo naszych policyjnych przestróg, mimo ostrzeżeń w mediach, mieszkańcy padają ofiarami oszustów – komentuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Gliwiczanka, na prośbę swojej znajomej z najpopularniejszego obecnie portalu społecznościowego, wygenerowała i przekazała kod BLIK. Jak się domyślamy, straciła niemałą sumę – 1000 zł. Refleksja i sprawdzenie przyszły po czasie
– dodaje Słomski.
We wtorek około godziny 20:00 w II komisariacie przyjęto zgłoszenie od młodej kobiety, która padła ofiarą takiego oszustwa. W pewnym momencie na portalu społecznościowym odezwała się do niej koleżanka z prośbą o pilną pożyczkę. W tym celu potrzebny był jej kod BLIK.
– Gliwiczanka bez chwili namysłu potwierdziła płatność w aplikacji, a z jej konta pobrano 1000 złotych. Niestety, okazało się, że to nie koleżanka się z nią kontaktowała, a oszust, który włamał się na konto i podszywał się pod nią w rozmowie. Rozwiewamy wątpliwości, to nie jedyny przypadek w ostatnich tygodniach! – podkreśla Słomski.
Jak zaznacza policja, tego oszustwa można uniknąć, jednak każdy z użytkowników mobilnych aplikacji bankowych musi odpowiednio wcześnie przemyśleć opisaną sytuację i odpowiedzieć sobie na pytanie –
co zrobi, gdy ktoś znajomy poprosi o pożyczkę i kod BLIK?
– Ostrzegamy! Dwa razy sprawdzajmy, czy osoba, która prosi o kod, jest tą, za którą się podaje. Podwójna weryfikacja w postaci szybkiego kontaktu telefonicznego może nam oszczędzić stresu związanego ze stratą pieniędzy – apeluje oficer prasowy.
Opisaną, jak i innymi podobnymi sprawami zajmują się już gliwiccy policjanci.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice