BMW pędzące ponad 100 km/h w terenie zabudowanym wyprzedziło nieoznakowany radiowóz policyjnej grupy SPEED. To był dopiero początek wyczynów nieodpowiedzialnego kierowcy, który niestety potwierdził najgorsze stereotypy towarzyszące użytkownikom tej marki samochodów.
Sytuacja miała miejsce w środę, około godziny 16:30. Kierowca BMW wyprzedzanie zaczął na „podwójnej ciągłej”.
– Kamery radiowozu zarejestrowały karygodne wykroczenia popełniane przez kierowcę bmw. Oprócz poruszania się z prędkością ponad 100 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym, z ogromną prędkością przejechał obok autobusu, nie pozostawiając sobie możliwości zareagowania, gdyby nagle pojawił się zza niego pieszy – relacjonuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Patrol zatrzymał 30-letniego kierującego i podsumował jego „wyczyny”. Przekroczenie prędkości o ponad 50 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym spowodowało zatrzymanie uprawnień
– dodaje Słomski.
Jak się okazało, mężczyzna zebrał łącznie kilkadziesiąt punktów karnych, co skłoniło mundurowych do wydania wniosku administracyjnego o skierowanie na kontrolne sprawdzenie kwalifikacji do prowadzenia pojazdów. Jego bmw odholowano na policyjny parking strzeżony.
Policja ostrzega, że mundurowi w sposób szczególny reagują na drastyczne przekraczanie limitów prędkości. – Może warto już teraz pomyśleć, czy dla chwilowego przypływu adrenaliny wolno ryzykować życie swoje i innych lub, bardziej prozaicznie, prawo jazdy oraz wysokie grzywny – zaznacza oficer prasowy.
(żms)/KMP Gliwice
fot., wid. KMP Gliwice