W ciągu ostatniej dekady pojazdy elektryczne zrewolucjonizowały przemysł samochodowy na całym świecie. Ten dynamiczny rozwój elektromobilności jest bezpośrednio związany z globalną świadomością wyczerpywania się zasobów ropy naftowej, z której około 87% wydobywa się na potrzeby przemysłu motoryzacyjnego. Warto również podkreślić, że kwestie związane z globalnym ociepleniem klimatu wpłynęły na rosnące zapotrzebowanie na alternatywne źródła energii. To z kolei przyspieszyło rozwój technologii magazynowania energii w akumulatorach litowo-jonowych.
Kiedy wynaleziono samochody elektryczne?
Pomysł na samochód elektryczny nie jest nowy i sięga już roku 1888, kiedy niemiecki przedsiębiorca Andreas Flocken wprowadził na drogi czterokołowy pojazd elektryczny. Niestety, w tamtym czasie ograniczenia dotyczące pojemności i kosztów baterii sprawiły, że tego typu konstrukcje nie zdobyły popularności, a dominującym modelem stały się samochody z napędem spalinowym.
Mimo ponad 130 lat historii motoryzacji, ryzyko związane z pożarami samochodów nadal stanowi wyzwanie. Ostatnio media rozgłaszały dramatyczne incydenty, takie jak pożar z 31 grudnia 2017 roku w Liverpoolu, kiedy to ogień pochłonął wszystkie 1200 auta na wielopoziomowym parkingu, czy też wydarzenia z 7 stycznia 2020 roku na lotnisku Stavanger w Norwegii, gdzie pożar zniszczył ponad 300 samochodów i poważnie uszkodził budynek. Te wydarzenia, gdzie przyczyną pożaru były samochody, stanowią bezpośrednie zagrożenie dla życia ludzi oraz bezpieczeństwa budynków, a także przynoszą ogromne straty materialne.
Czy pożary samochodów elektrycznych są częstym zjawiskiem?
W przypadku samochodów spalinowych ryzyko pożaru jest niższe niż w przypadku samochodów elektrycznych, co można przypisać mniej skomplikowanym systemom napędowym. Przeciętny samochód spalinowy nie jest tak narażony na pożar, jak samochód elektryczny, który może stanowić potencjalne zagrożenie dla kierowcy i innych uczestników ruchu.
Przyczyny pożarów samochodów elektrycznych są różne. Mogą to być problemy z baterią, przegrzaniem, błędami w instalacji wysokiego napięcia lub uszkodzeniami strukturalnymi pojazdu. Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych aktywnie monitoruje pożary aut elektrycznych i pracuje nad bezpieczeństwem tych pojazdów. Przeczytaj więcej o pożarach samochodów elektrycznych (https://mapaladowania.pl/blog/pozar-samochodu-elektrycznego/).
W przypadku pożaru samochodu elektrycznego ważne jest odłączenie instalacji wysokiego napięcia, co może być trudne dla służb ratunkowych. Gaszenie pożarów takimi samymi środkami, jak w przypadku samochodów spalinowych, może być nieskuteczne. Konieczne są specjalistyczne procedury i sprzęt, aby skutecznie stawić czoła pożarom pojazdów elektrycznych.
Czy pożary aut elektrycznych sprawiają, że nie warto interesować się tymi pojazdami?
Jednak nie można zapominać, że samochody elektryczne mają swoje zalety, takie jak brak emisji spalin i rosnącą liczbę stacji szybkiego ładowania. Mimo że ryzyko pożaru samochodu elektrycznego istnieje, ważne jest, aby spojrzeć na nie w kontekście innych korzyści, jakie niosą ze sobą pojazdy elektryczne. W miarę rozwoju tej technologii można spodziewać się, że także procedury bezpieczeństwa i zapobiegania pożarom będą ulepszane.
Warto również podkreślić, że udział pojazdów elektrycznych w ruchu drogowym rośnie, co stawia przed nami wyzwanie, aby stale doskonalić procedury bezpieczeństwa i dostarczać odpowiednią wiedzę służbom ratunkowym oraz kierowcom. Wspólna praca przemysłu motoryzacyjnego, organizacji badawczych i stowarzyszeń zajmujących się paliwami alternatywnymi jest niezbędna, aby popularność samochodów elektrycznych nie była hamowana przez obawy związane z ryzykiem pożaru. Sposobem jest też ubezpieczenie auta od takich zdarzeń. Przeczytaj o tym na stronie: https://mapaladowania.pl/blog/ubezpieczenie-auta-elektrycznego/.
Choć ryzyko pożaru auta elektrycznego jest obecne, nie można go traktować jako jedynego czynnika decydującego o przyszłości pojazdów elektrycznych. Ważne jest, aby skupić się na doskonaleniu bezpieczeństwa, zarówno w aspekcie technologicznym, jak i w zakresie odpowiedniego przeszkolenia służb ratunkowych oraz kierowców. Dzięki temu będziemy mogli cieszyć się korzyściami wynikającymi z ekspansji samochodów elektrycznych, jednocześnie minimalizując ryzyko pożaru i inne potencjalne zagrożenia.
