Gliwicki dworzec przestał straszyć przyjezdnych, ale niestety tego samego nie można napisać o otoczeniu obiektu. Choć z problemami – PKP swoje zadanie wykonała. Teraz następny krok należy do Miasta.
Już na początku 2014 roku Miasto Gliwice nabyło od PKP S.A. część placu przeddworcowego, która nie była niezbędna do funkcjonalnej obsługi dworca. Wraz z innymi działkami teren ten objęty został koncepcją Centrum Przesiadkowego. Jeden z najważniejszych projektów najbliższych lat w Gliwicach ma powstać za budynkiem dworca, między ulicą Toszecką a Tarnogórską. W jego ramach zagospodarowany zostanie wspomniany plac przed dworcem i Plac Piastów.
– Wszystko idzie mniej więcej zgodnie z planem. Plan jest lekko zaburzony przez opóźnienie w realizacji programów unijnych
– mówił nam podczas oficjalnego zakończenia modernizacji dworca Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic. – Teraz mijają trzy lata nowej perspektywy finansowej i dopiero rozpisywane są nowe konkursy. Na pieniądze unijne na Centrum Przesiadkowe będziemy mogli liczyć dopiero w przyszłym roku, realizacja rozpocznie się w 2018 roku, a w 2020 może się zakończyć – mówił prezydent.
Już na początku roku, urzędnicy nie ukrywali, że kwestia unijnego finansowania będzie dla tej inwestycji kluczowa. [perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Na konferencji prasowej w lutym tego roku, władze Gliwic sygnalizowały możliwość realizacji Centrum Przesiadkowego w dwóch etapach.[/perfectpullquote]
To scenariusz możliwy w przypadku nieotrzymania wystarczającej kwoty pieniędzy z Unii Europejskiej.
– Na tę chwilę, nie potrafię tego przesądzić. W ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, czyli puli pieniędzy unijnych, które są w dyspozycji samorządów lokalnych skupionych w Związku Gmin i Powiatów Subregionu Centralnego, mamy ok. 100 mln złotych. Centrum będzie zdecydowanie droższe – zaznacza Zygmunt Frankiewicz.
– Sądzę jednak, że będzie to jeden etap i powinien być zamknięty do 2020 roku, a rozliczony w latach następnych. Przed nami jest jeszcze wiele trudności i nie wszystkie są w naszej gestii. Nie mogę brać odpowiedzialności za wszystko co się zdarzy np. kłopoty na linii Polska – Unia Europejska. Mogę tylko mówić, jak ta sytuacja wygląda u nas tu i teraz – komentował prezydent Gliwic.
Przypomnijmy, obecnie wykonywana jest dokumentacja projektowo-kosztorysowa Centrum Przesiadkowego. Jej bazą jest jedna z trzech koncepcji architektonicznych wybranych przez miasto wiosną tego roku.
Michał Szewczyk