Janusz Korwin-Mikke: „To co mówię, to elementarz ekonomii. Do władzy dorwali się normalni idioci”

Zdjęcia Janusza Korwin-Mikke obecnego wśród uczestników zamieszek przed meczem z Rosją widzieli już chyba wszyscy internauci.

W programie „Gość Dnia” pytamy o to dlaczego tam się znalazł. Rozmawiamy też o gospodarce, podatkach, Euro i autonomii Śląska.

O zamieszkach w Warszawie
„Była tam grupa 70-80 ludzi, którzy najpierw wznosili okrzyki typu „Polska gola!”. Stałem tam, nawet z nimi rozmawiałem, gdy nagle zaczęli wrzeszczeć „raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę”. To głupio wyszło, bo akurat rozmawiałem z Rosjanami. Zobaczyłem tam jednego faceta, który niósł flagę Związku Sowieckiego. Podszedłem i mówię, że to pewna niewłaściwość, on tłumaczył, że jego dziad wyzwalał Polskę, biliśmy razem Germańca etc. Muszę jednak powiedzieć, że zaraz wyskoczyło 4-5 Rosjan, nawrzeszczało na faceta i on tę flagę zwinął. I w tym momencie, jak on tę flagę zwinął, z drugie strony rozpoczęły się krzyki „raz sierpem, raz młotem”…

O gospodarce
„2,3, może 5% ludzi zna się jako tako na gospodarce. Bardzo niewielki procent przedsiębiorców zna się w ogóle na systemie podatkowym. Wiedzą świetnie jak omijać podatki, ale jak system podatkowy działa na gospodarkę, tego nie rozumieją.”

„PIS to partia, która jest na lewo od SLD. Zwłaszcza SLD pod rządami Leszka Millera, który kilka razy wykazywał rozsądek obniżając podatki i akcyzę.”
(…)
„Mówimy jasno, w Polsce nie ma spraw socjalnych. Jeśli człowiek choruje na grypę, to jest to jego prywatny problem. Jeśli 5 milionów ludzi choruje na grypę, to jest to 5 milionów prywatnych problemów, a nie problem społeczny.

Jeśli chcemy ludzi zniewolić, to wmawiamy im, że ich prywatne problemy są społecznymi.

Wtedy od razu trzeba wynająć urzędnika, rozrasta się urząd, zaczyna się wtrącać we wszystko, powstaje korupcja itd. Nie ma społeczeństwa, istnieją tylko prywatne jednostki (…) Mówimy o narodzie, nie o społeczeństwie.”

„Trzeba patrzyć na to gdzie ludzie „uciekają”. Jeśli na przykład murzyni uciekają z Mozambiku do RPA, to widocznie było im lepiej w RPA za apartheidu niż w Mozambiku. I koniec dyskusji.”