Kajetan Gornig ponownie powalczy o fotel prezydenta Gliwic. Były gliwicki radny będzie twarzą społecznego komitetu Nowy Ratusz złożonego z przedstawicieli społeczników i przedstawicieli Rad Dzielnic.
Dla Gorniga będzie to drugi start w wyborach prezydenckich. W 2020 roku zebrał 8905 głosów i z wynikiem 18% zajął trzecie miejsce, przegrywając z Adamem Neumannem i Januszem Moszyńskim. Wówczas startował w tandemie z Dominikiem Dragonem. Teraz idzie do wyborów z zespołem ludzi zrzeszonym wokół inicjatywy Nowy Ratusz (przeczytaj –> „Nowy Ratusz” powalczy o mandaty do Rady Miasta).
– Chcę aby mieszkańcy mogli mówić o tym jak ważny jest dla nich przysłowiowy „widok z okna”, przystanek autobusowy czy chodnik przed domem i miejsce do parkowania. Ot zwykłe codzienne sprawy. Powszednie jak chleb. Nowy Ratusz to ratusz zwykłych ludzi
– mówi 24gliwice Kajetan Gornig, uzasadniając swoją decyzję o starcie w wyborach. – Chciałbym aby w mieście zapanowała otwartość, tolerancja, uczestnictwo w życiu społecznym, żeby mieszkańcy o różnych poglądach na rzeczywistość czuli się dobrze w swoim mieście – dodaje.
Kandydatura Gorniga nie jest zaskoczeniem bo od czasu poprzednich wyborów wydawał się naturalnym reprezentantem społeczników. Dziwić może jednak jak długo czekał z podjęciem ostatecznej decyzji. Nie jest tajemnicą, że w ostatnich tygodniach trwały negocjacje pomiędzy różnymi środowiskami. W Nowym Ratuszu rozważano wystawienie swojego kandydata lub udzielenie wsparcia Katarzynie Kuczyńskiej-Budce z KO. Ostatecznie zwyciężył pierwszy wariant.
– Chcę aby Gliwice kontynuowały swój rozwój, a zarazem konieczne jest zaakcentowanie zmiany kursu w kilku kwestiach. Do tego potrzebne jest nowe spojrzenie bez partyjnych zobowiązań
– argumentuje decyzję Nowego Ratusza Gornig.
W nadchodzących wyborach prezydenckich start na razie zadeklarowało jedynie trzech kandydatów. Poza Gornigiem to kandydat środowiska Zygmunta Frankiewicza – wiceprezydent Gliwic Mariusz Śpiewok oraz Katarzyna Kuczyńska-Budka, radna Koalicji Obywatelskiej.
Swojego kandydata zamierza wystawić także Prawo i Sprawiedliwość (choć kampania partii Jarosława Kaczyńskiego pozostaje w Gliwicach w zupełnym uśpieniu) i Konfederacja. Ostateczne decyzje zapadają też w Trzeciej Drodze, która na pewno wystawi swoją listę do Rady Miasta. Z wyborczej walki zrezygnowała Lewica. Partia poprze Kuczyńską-Budkę a jej kandydaci znajdą się na listach KO.
Michał Szewczyk