Pod koniec lutego ruszyła nowa strona miasta poświęcona konsultacjom na temat opłat za odbiór odpadów komunalnych. Mieszkańcy znajdą tam m.in. kalkulator, dzięki któremu mogą sami sprawdzić, który z dostępnych wariantów opłat będzie dla nich najkorzystniejszy.
Przypomnijmy, że pod uwagę brane są cztery sposoby wyliczenia opłaty – od osoby, od metrażu mieszkania (obecna), od zużycia wody i od gospodarstwa domowego.
Metoda od osoby
Metoda od osoby, uzależniona od liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość, jest najbardziej korzystna dla jednoosobowych gospodarstw domowych – opłata wyniosłaby 43 zł miesięcznie. Jednak im więcej osób, tym bardziej topnieje przewaga tej metody nad innymi. Wśród zalet można wskazać, że jest sprawiedliwa, a opłata łatwa do wyliczenia. Wadą może się okazać skłonność części mieszkańców do zaniżania rzeczywistej liczby domowników.
Metoda od zużycia wody
Ta metoda zakłada powiązanie wysokości opłaty ze zużyciem wody. Odzwierciedla rzeczywiste zużycie zasobów, a nie tylko oświadczenia mieszkańców. Umożliwia weryfikację składanych deklaracji w oparciu o niepodważalne zużycie wody (PWiK), uwzględnia też wszystkich faktycznych użytkowników nieruchomości, nawet tych, którzy nie są zameldowani.
W kalkulatorze przyjęto stawkę 12 zł za m3 zużytej w gospodarstwie domowym wody. Przy zużyciu wody przez jedną osobę na poziomie 4 m3, opłata wyniosłaby 48 zł. Wadą tej metody na pewno jest to, że nie jest ona do końca sprawiedliwa. Więcej zapłacą np. właściciele ogródków. Argument, że nagradzałaby tych, którzy rzadziej się myją, można traktować w kategoriach żartu, ale czy na pewno?
Metoda od powierzchni
Stosowana obecnie metoda obliczania opłat na podstawie powierzchni nieruchomości jest często krytykowana, bo przecież metry nie produkują śmieci. Niewątpliwie jest niesprawiedliwa. Zgodnie z tą metodą, jedna osoba w dużym mieszkaniu czy domu płaci za wywóz śmieci więcej niż np. 5-osobowa rodzina zajmująca mały lokal.
Metoda ma jednak też zalety. Największą z nich jest prosta weryfikacja wysokości opłaty, bo dane o powierzchni lokali są już dostępne w urzędowych rejestrach.
Metoda od gospodarstwa domowego
“Metoda ta zakłada ustalenie opłaty dla całego gospodarstwa domowego, w założeniu niezależnie od liczby osób je zamieszkujących. Może być jednak różnicowana na podstawie liczby domowników, co ma oddać ilość produkowanych odpadów” – charakteryzuje miasto. Jest korzystniejsza, niż metoda od osoby, bo oferuje niższe opłaty – przy gospodarstwie jednoosobowym będzie to 45 zł, przy 2 domownikach – 76 zł, 3-osobowe zapłacą 104 zł, zaś jeśli mieszkanie zajmują 4 osoby i więcej – 146 zł.
Kalkulator i ankieta
Przygotowany przez miasto kalkulator (LINK) pozwoli każdemu z gliwiczan wybrać najbardziej korzystny dla niego sposób obliczania opłat za odpady.
Można też wziąć udział w konsultacjach społecznych organizowanych od marca do czerwca w poszczególnych dzielnicach Gliwic, a także wypełnić ankietę dostępną na stronie miasta, gdzie na kolejnych stronach formularza wypełniający ankietę powinien wskazać wady i zalety każdej z metod. Jest też miejsce na własne uwagi. Czy te odpowiedzi przełożą się w widoczny sposób na ostateczną decyzję? Raczej nie, bo ta należeć będzie do radnych, którzy nie muszą kierować się ankietami ani wnioskami z raportu.
Po zakończeniu konsultacji i spotkań z mieszkańcami poszczególnych dzielnic (terminarz jest na stronie miasta) powstanie raport, który przygotuje zewnętrzny podmiot. Szczegóły dokumentu poznamy we wrześniu. Jeżeli zostanie podjęta decyzja o zmianie metody naliczania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, następnym krokiem będzie przygotowanie odpowiedniego projektu uchwały.
Na koniec projekt zostanie przedstawiony w komisjach, a następnie poddany głosowaniu Rady Miasta, która zdecyduje (albo nie) o zmianie metody obliczania opłat za śmieci.
(żms/emef)
