Kierowcy nie powinni sugerować się tym co widzą na tych wyświetlaczach. Wciąż trwają testy

System identyfikacji wolnych miejsc postojowych, czyli tablice podpowiadające kierowcom, gdzie mogą zaparkować swój samochód, wciąż wskazują fikcyjne dane.

Tablice miały funkcjonować prawidłowo jeszcze we wrześniu, ciągle nie wiadomo kiedy zakończą się testy.
System ma za zadanie informować kierowców dojeżdżających do centrum miasta, w rejon Urzędu Miejskiego, o dokładnej liczbie i lokalizacji wolnych stanowisk, na których będzie można zaparkować samochód. Zmiany ruchu i postoju pojazdów „śledzą” czujniki magnetyczne i specjalne oprogramowanie. Elektroniczne tablice nie pokazują jednak prawdziwych danych, co w żaden sposób nie jest oznaczone.
– Wystarczyłby zwykły kawałek taśmy, jakiej używa się np. na znakach drogowych – zwraca uwagę jeden z naszych Czytelników, który zauważył rozbieżności między wyświetlanymi na tabliach liczbami, a stanem faktycznym.

Zarząd Dróg Miejskich zapewnia jednak, że tablice tymczasowo ustawiono tak, by nie wprowadzały w błąd. Pokazują liczbę wolnych miejsc parkingowych tylko wtedy, gdy rzeczywiście można w danym rejonie zaparkować.


Urządzenia są elementem tzw. ?systemu identyfikacji wolnych miejsc postojowych?. Znajdują się na ul. Wybrzeża Wojska Polskiego, placu Piłsudskiego, ul. Wyszyńskiego i Berbeckiego.
Za wdrożenie systemu odpowiedzialny jest Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach. Koszt przedsięwzięcia wyniósł ok. 800 tysięcy złotych.