Chodnik na wiadukcie, biegnący wzdłuż ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego do najwygodniejszych, z perspektywy pieszego, nie należy.
Problemów dostarcza zwłaszcza wąski przesmyk, obok zamkniętego obecnie tunelu. Nie brak na nim także innych ?atrakcji?.
– Ponieważ codziennie pokonuję piechotą trasę Toszecka-Dworzec PKP muszę korzystać z chodnika, który ma w porywach 1,2 metra. Stoją na nim latarnie, znaki, a przy zejściu do tunelu ma całe 30 cm szerokości ? interweniuje Czytelnik.
Zapytaliśmy w Zarządzie Dróg Miejskich czy w planach jest przebudowa wspomnianego chodnika, a konkretnie jego poszerzenie.
[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Choć urzędnicy dużego problemu nie widzą, wskazując na istniejące przejścia dla pieszych, które umożliwiają korzystanie z szerszego chodnika po drugiej stronie jezdni, to jednak chodzenie slalomem nie do końca zadowala pieszych. [/perfectpullquote]Remontowany tunel, z którego będzie można korzystać też nie jest rozwiązaniem dla wszystkich.
– Nie będę chodziła tunelem, bo się po prostu boję ? mówi pani Emilia. – Więc to, że jego remont się zakończy mnie nie interesuje. Sama okolica do bezpiecznych nie należy, a już chodzenie przez tunel w ogóle nie jest dobrym rozwiązaniem.
[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]W planach drogowców jest przebudowa i poszerzenie chodnika ale dopiero w odległej przyszłości, przy okazji remontu drogi na wiadukcie.[/perfectpullquote]– Na przebudowę chodnika wzdłuż ul. Bohaterów Getta Warszawskiego Zarząd Dróg Miejskich dysponuje gotowym projektem. Przewiduje on, że chodnik zostanie poszerzony po obu stronach, nową lokalizację przy tej okazji zyskają także latarnie, tak by nie sprawiały problemu pieszym. Są to plany będące częścią przebudowy wiaduktu. Nie wiadomo jeszcze kiedy ona nastąpi, na pewno nie są one ujęte w planach na ten rok ? informuje Jadwiga Jagiełło ? Stiborska z Zarządu Dróg Miejskich.
Potrzeba poszerzenia chodnika, zdaniem urzędników nie jest z kategorii tych ?pilnych?, bo ruch pieszy na wiadukcie, ich zdaniem, jest znikomy. Z argumentami tego typu nie zgodziłby się na pewno niejeden rodzic, który próbował tu choć raz przejechać z dziecięcym wózkiem. (kk)