W Gliwicach po raz kolejny można wesprzeć przybywających do Europy uchodźców. Tym razem zebrane dary zostaną przekazane do Berlina.
Organizatorką akcji jest polska dziennikarka mieszkająca w stolicy Niemiec Anna Alboth.
– Siedziałam wczoraj w naszej kuchni z 18-letnim Hassanem i to tak naprawdę on podrzucił mi ten pomysł. Czego potrzeba tysiącom ludzi, którzy dojeżdżają do Berlina, spędzą kilka dni pod biurem rejestracji, potem kilka w przypadkowych mieszkaniach (to co się dzieje w Berlinie pośród wolontariuszy ? to cuda są, mówię Wam!), potem tygodnie w obozach dla uchodźców (które są teraz budowane w starym hangarze lotniska, na salach gimnastycznych szkół, w wielkich magazynach), będą zmieniać miasta, może i kraje. Wiecie z czego by się ucieszyli, podczas tej nadchodzącej jesieni? Ze śpiwora. Własnego, który można łatwo przetransportować, jest ciepły i jest namiastką domu. A mnie zaświeciła się lampka: zbieramy śpiwory! – pisze na swoim blogu organizatorka akcji. – Chciałabym Was poprosić o śpiwory. Przyda się każda ilość. Grupa moich przyjaciół z różnych miast będzie je zbierać, i przetransportuje do Berlina – dodaje.
W Gliwicach śpiwory i materace dmuchane można przynosić do godziny 20:00 w czwartek do bistro Magnes przy ul. Plebańskiej 9. Podobna zbiórka prowadzona jest też m.in. w Katowicach, Warszawie, Olsztynie i Wałbrzychu. Więcej o akcji pomocy tutaj.