Wtorek był kolejnym dniem intensywnych protestów ludzi wściekłych na wyrok Trybunału Konstytucyjnego”. Masa młodych ludzi po godzinie 20:00 ruszyła ze skweru Doncaster (za Urzędem Miejskim) na Rynek. Później na plac Krakowski, po drodze zatrzymując się pod Katedrą.
Temperatury protestów na pewno nie obniżyło dzisiejsze wystąpienie prezesa PiS, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji „jest całkowicie zgodny z konstytucją”. – Co więcej, w świetle konstytucji innego wyroku w tej sprawie być nie mogło.
Na trasie protestu znalazła się m.in. Katedra, manifestanci zachowali się spokojnie, nie odnotowano żadnych incydentów. Organizatorzy wcześniej apelowali o spokój, niewchodzenie do kościoła i unikanie prowokacji.
Pod Katedrą widać było pojedynczych narodowców w biało-czerwonych szalikach, którzy prawdopodobnie zareagowali na apel Kaczyńskiego wzywającego do obrony kościołów. – Musimy bronić polskich kościołów za każdą cenę. Wzywam wszystkich członków Prawa i Sprawiedliwości i wszystkich, którzy nas wspierają, do tego, by wzięli udział w obronie Kościoła – powiedział wicepremier.
Dzisiejszy protest zakończył się na placu Krakowskim. Kolejny zapowiedziano na środę.
Protesty w całej Polsce
Protest Kobiet trwa od czwartku w związku z zaostrzeniem prawa aborcyjnego, do jakiego dojdzie, o ile wyrok TK zostanie opublikowany w “Dzienniku Ustaw”. Przypomnijmy, że organ ten uznał aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu za niezgodną z polską konstytucją. Oznacza to, że kobiety w Polsce utracą prawo do decydowania o tym, czy są gotowe donosić taką ciążę.
(emfab)